W Domont pod Paryżem uzbrojony napastnik wziął w czwartek wieczorem swoją żonę jako zakładnika i zabarykadował się w siedzibie swojej firmy. Policja po kilku godzinach negocjacji wkroczyła do budynku, gdzie znalazła martwego napastnika i jego martwą żonę - poinformowała stacja BFM TV.
Kobieta złożyła w przeszłości skargę na swojego męża, oskarżając go o przemoc, a mężczyzna został na tej podstawie skazany – podała stacja dodając, że para była w trakcie separacji.
Agencja AFP informowała o co najmniej dwóch postrzelonych osobach. Ranni zostali odwiezieni do szpitala.
W operacji brała udział policja i Grupa Interwencyjna Żandarmerii Narodowej (GIGN).
Urodzony w 1962 r. mężczyzna zabarykadował się w budynku firmy, której był szefem. Przed incydentem w budynku przebywało również kilku pracowników przedsiębiorstwa.
Według AFP prokuratura w Pontoise wszczęła dochodzenie w sprawie przymusowego uwięzienia, przemocy z użyciem broni i usiłowania zabójstwa
Jednym z zakładników jest żona uzbrojonego mężczyzny.
ALERTE - Fusillade à #Domont, dans le Val-d’Oise.
— Infos Françaises (@InfosFrancaises) December 17, 2020
Un homme armé s'est retranché avec sa femme dans une entreprise après avoir blessé par balles deux personnes. Le GIGN est sur place. pic.twitter.com/r6hYhRpEnz
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Aktorka martwi się o Amerykanów, którzy „nie mają możliwości ucieczki"
Kurski: jednego dnia Sutryk popiera Trzaskowskiego, drugiego przychodzi po niego CBA. To sprawka Tuska.
Gembicka: Tusk pręży muskuły i mówi, że nie wpuści migrantów, a za plecami Polaków zgadza się na wszystko
Ujawniamy! To im Sutryk zafundował studia. ZOBACZ!