Przejdź do treści

"Uwolnić Sawczenko". Ambasada Rosji obrzucona jajkami i kamieniami

Źródło: Twitter@DailySabah/Twitter @AlexKokcharo, Twitter‏@rapplerdotcom, Twitter@MelnykAndrij

W niedzielę na Ukrainie odbyły się liczne demonstracje na rzecz uwolnienia Nadii Sawczenko, ukraińskiej pilotki oskarżonej o współudział w zabójstwie dwóch rosyjskich dziennikarzy podczas walk w Donbasie. Prokuratura domaga się dla Ukrainki kary 23 lat pozbawienia wolności w kolonii karnej.

Wyrok w sprawie Nadii Sawczenko, ukraińskiej pilotki oskarżonej o współudział w zabójstwie dwóch rosyjskich dziennikarzy podczas walk w Donbasie zapadnie w tym tygodniu. W związku ze sposobem przeprowadzania procesu ze strony rosyjskiego wymiaru sprawiedliwości (prokuratura domaga się dla Ukrainki kary 23 lat pozbawienia wolności w kolonii karnej) pilotka po raz kolejny ogłosiła strajk głodowy.(Czytaj więcej)

Protesty i atak na ambasadę

W ubiegły weekend na Ukrainie odbyły się liczne demonstracje na rzecz uwolnienia Sawczenko. W Kijowie protestujący obrzucili ambasadę Rosji jajkami, kamieniami i farbą.

Jak podają ukraińskie serwisy informacyjne, w trakcie demonstranci oraz w nocy z niedzieli na poniedziałek protestujący przeciwko zatrzymaniu Sawczenko wybili kilka okien ambasady oraz zniszczyli samochody stojące przy jej budynku.  Spalono też rosyjską flagę. Serwis Radio Free Europe podał, że obecna na miejscu policja nie interweniowała.

Opisując wydarzenia, rzecznik ambasady podkreślił też, że na miejscu obecni byli mężczyźni uzbrojeni w kije, a na teren ambasady wrzucane były bomby dymne.

Bezskuteczne apele do rosyjskich władz

Sawczenko została schwytana przez rosyjskich rebeliantów na Ukrainie po tym jak rok temu pod Ługańskiem zastrzelono dwóch dziennikarzy rządowej rosyjskiej telewizji. Początkowo Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej oskarżył ją o współudział w zabójstwie oraz o nielegalne przekroczenie granicy. Zachód nie przyjmuje tłumaczeń strony rosyjskiej i uważa uwięzienie Ukrainki za działanie wyłącznie polityczne, a oskarżenia za absurdalne.

Rada Europejska i Parlament Europejski od ponad roku apelują do Moskwy o uwolnienie pilotki. W jej sprawie, bezskutecznie próbowała interweniować u Władimira Putina niemiecka kanclerz Angela Merkel. Zwolnienia Sawczenko domaga się także rosyjski Memoriał, który uznał Ukrainkę za więźnia politycznego.

Pilotka od samego początku utrzymuje, że jest niewinna, przekonując, że to prorosyjscy separatyści potajemnie przemycili ją przez granicę. Jej proces odbywa się bez udziału mediów, obserwatorów i publiczności.

 

 

TOK FM, uatoday.tv, rferl.org, news.yahoo.com

Wiadomości

Mała Armia Janosika nadal na tweetach świata! Któż jak Polska?

Klich, kierownik ambasady w USA, chyba zapomniał, jakie mamy święta

Kraków tylko dla bogatych? Za sam wjazd do miasta zapłacimy 500 złotych!

Znaleźli miejsce pochówku Wikingów dzięki badaniom DNA

Trzęsienie ziemi miało siłę 23 tysięcy bomb zrzuconych na Hiroszimę

Atak hakerski na Japan Airlines. Opóźnione loty

Żona Assada "miała go zostawić". Ma 50 proc. szans na przeżycie

Tę historię opowiedzą muzycznie. Takie rocznice trzeba czcić

Przerwane połączenie podmorskie. Tam wtedy płynęły ich statki

Potępił "skandaliczny atak" Rosji na Ukrainę. Jest zapowiedź!

Nowy Jork. Taksówka wjechała w ludzi. Co najmniej 6 rannych

Trump: Grenlandczycy chcą przyłączenia ich wyspy do Ameryki

Unia Europejska współwinna wojnie? Saryusz-Wolski ostro o Nord Stream i wsparciu Ukrainy

Tutaj nie można obchodzić Świąt Bożego Narodzenia. ZOBACZ!

Zagranica oszalała na punkcie młodych górali, którzy grali podczas pasterki w Polsce

Najnowsze

Mała Armia Janosika nadal na tweetach świata! Któż jak Polska?

Trzęsienie ziemi miało siłę 23 tysięcy bomb zrzuconych na Hiroszimę

Atak hakerski na Japan Airlines. Opóźnione loty

Żona Assada "miała go zostawić". Ma 50 proc. szans na przeżycie

Tę historię opowiedzą muzycznie. Takie rocznice trzeba czcić

Klich, kierownik ambasady w USA, chyba zapomniał, jakie mamy święta

Kraków tylko dla bogatych? Za sam wjazd do miasta zapłacimy 500 złotych!

Znaleźli miejsce pochówku Wikingów dzięki badaniom DNA