Unia Europejska potępia Rosję za skazanie Nawalnego. Co z sankcjami?
Unia Europejska potępia decyzję władz rosyjskich o skazaniu Aleksieja Nawalnego i uważa ją za niedopuszczalną, ponieważ jest motywowana politycznie i jest sprzeczna z międzynarodowymi zobowiązaniami Rosji w dziedzinie praw człowieka - oświadczyła w środę UE.
Jest potępienie, a co z sankcjami?
– Unia Europejska konsekwentnie wzywa władze rosyjskie do przestrzegania ich krajowych i międzynarodowych zobowiązań w zakresie poszanowania i zapewnienia praw człowieka i równości wobec prawa, w tym prawa do rzetelnego procesu sądowego - czytamy w oświadczeniu, które w imieniu UE wydał szef unijnej dyplomacji Josep Borrell.
– UE ponawia swój apel o natychmiastowe i bezwarunkowe uwolnienie Nawalnego, a także wszystkich obywateli i dziennikarzy, którzy zostali zatrzymani za korzystanie z prawa do pokojowych zgromadzeń i wolności słowa. Wydarzenia te potwierdzają ciągły negatywny wzorzec kurczenia się przestrzeni dla opozycji, społeczeństwa obywatelskiego i niezależnych głosów w Federacji Rosyjskiej - głosi oświadczenie.
W dokumencie nie znalazło się jednak nic o ewentualnych sankcjach na Rosję pomimo tego, że ten temat pojawiał się w rozmowach między państwami członkowskimi w Brukseli. Z nieoficjalnych informacji PAP wynika, że przeciwko umieszczeniu tego słowa w oświadczeniu były m.in. Niemcy i Francja.
Opinia ETPC ws. skazania Nawalnego
UE przypomniała w oświadczeniu, że Europejski Trybunał Praw Człowieka orzekł już w swoim wyroku z 2017 r., że skazanie wcześniej Nawalnego było arbitralne i ewidentnie nieuzasadnione.
Unijni ministrowie mają zająć się skazaniem Nawalnego na najbliższym posiedzeniu Rady UE do Spraw Zagranicznych.
Nawalny został w 2014 roku skazany na 3,5 roku w zawieszeniu za domniemaną malwersację funduszy francuskiej firmy kosmetycznej Yves Rocher. ETPCz uznał w 2017 roku, że proces ten był niesprawiedliwy i nakazał wypłacenie odszkodowania Nawalnemu i jego bratu Olegowi. Sąd w Moskwie we wtorek zadecydował, że wyrok w zawieszeniu, wydany w 2014 roku, zostanie zamieniony na karę pozbawienia wolności. Nawalny ma spędzić w kolonii karnej 2 lata i osiem miesięcy.