Pier Paolo Spinazze ps. „Cibo”, czyli jedzenie, zakrywa symbole nazizmu i faszyzmu na przyulicznych murach. Zamalowuje je wizerunkami dań, słodyczy i owoców.
- Zacząłem usuwać swastyki, krzyże celtyckie, symbole nienawiści, bo miałem dosyć ich oglądania. Uważam, że każdy powinien zrobić coś dla swojej społeczności i ja dlatego to robię - wyjaśnił Cibo.
39-letni artysta zamalowuje obraźliwe znaki i hasła na murach od dziesięciu lat, zastępując je obrazami talerzy z makaronem, pizzy, tortów, owoców czy warzyw.
Zaznaczył, że robi to w ciągu dnia, bo „ekstremiści wychodzą tylko w nocy”.
- Postanowiłem się pokazywać, a nie ukrywać. Dlatego pracuję w ciągu dnia, obok mnie są matki z dziećmi, chronią mnie — powiedział uliczny artysta z Werony.
Street artist Pier Paolo Spinazzè “Cibo” is fighting Nazis with giant images of food in Verona. So nice and yummy!???????? pic.twitter.com/GtAbwz3VFL
— Jade Zhao (@jadejuezhao) July 19, 2018
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Kurski: jednego dnia Sutryk popiera Trzaskowskiego, drugiego przychodzi po niego CBA. To sprawka Tuska.