Setki tysięcy protestujących wyszło wczoraj na ulice francuskich miast sprzeciwiając się planowanym reformom prawa pracy. Ponad 100 osób zostało aresztowanych, doszło do starć z policją.
Protesty odbyły się w całym kraju, w niektórych regionach towarzyszyły im strajki komunikacji miejskiej i kolejowej.
Na ulice wyszły tysiące ludzi. Ponad 100 osób zostało aresztowanych w wyniku starć z policją. Organizatorzy protestów twierdzą, że protestujących mogło być nawet około miliona.
Według strony rządowej reforma ma ułatwić pracodawcom zatrudnianie nowych pracowników – chodzi m.in. o zwiększenie elastyczności w negocjowaniu ilości godzin pracy oraz wprowadzenie ułatwień w procesie zwalniania pracowników. Zmiany te są zdecydowanie krytykowane przez pracowników i studentów.