Dziś, 18 listopada 2024 roku, mija dokładnie 1000 dni od rozpoczęcia pełnoskalowej inwazji Rosji na Ukrainę, która rozpoczęła się 24 lutego 2022 roku. Ten tragiczny okres naznaczony jest heroizmem narodu ukraińskiego, niezłomnym wsparciem Polski, brutalnością działań rosyjskich oraz kalkulacjami politycznymi Niemiec.
1000 dni wojny na Ukrainie
Od pierwszych dni inwazji Ukraina wykazała się niezwykłą determinacją i odwagą w obronie swojej suwerenności. Mimo przewagi militarnej agresora, ukraińskie siły zbrojne skutecznie odpierały ataki, odzyskując kontrolę nad kluczowymi obszarami, takimi jak Chersoń w listopadzie 2022 roku. Społeczeństwo ukraińskie zjednoczyło się w obliczu zagrożenia, co zaowocowało silnym ruchem oporu i wsparciem dla walczących na froncie.
Polska od początku konfliktu stała się jednym z najważniejszych sojuszników Ukrainy. Przyjęła miliony uchodźców, zapewniając im schronienie i pomoc humanitarną. Warszawa dostarczyła również znaczną pomoc wojskową, w tym czołgi Leopard 2 oraz systemy obrony przeciwlotniczej. Polska aktywnie działała na arenie międzynarodowej, promując sankcje przeciwko Rosji i wspierając aspiracje Ukrainy do członkostwa w Unii Europejskiej i NATO.
Działania Rosji w Ukrainie charakteryzowały się brutalnością i licznymi naruszeniami praw człowieka. Ataki na infrastrukturę cywilną, takie jak ostrzały szpitali i szkół, spowodowały śmierć tysięcy niewinnych osób. Organizacje międzynarodowe, w tym Międzynarodowy Trybunał Karny, prowadzą śledztwa w sprawie zbrodni wojennych popełnionych przez rosyjskie siły zbrojne.
Niemcy początkowo były krytykowane za opieszałość w reakcji na agresję Rosji. Berlin wstrzymał certyfikację gazociągu Nord Stream 2, ale początkowo unikał dostarczania broni Ukrainie. Dopiero pod presją międzynarodową i wewnętrzną Niemcy zwiększyły wsparcie wojskowe i humanitarne dla Ukrainy.
Prezydent Rosji, Władimir Putin, jest często porównywany do Józefa Stalina ze względu na autorytarne rządy i agresywną politykę zagraniczną. Inwazja na Ukrainę przypomina działania Stalina z 1939 roku, kiedy to ZSRR zaatakował Polskę. Obaj przywódcy dążyli do rozszerzenia wpływów Rosji kosztem sąsiednich państw, nie zważając na międzynarodowe normy i prawa człowieka.
Wojna w Ukrainie, choć tragiczna, zmusiła świat do przemyślenia dotychczasowych założeń dotyczących bezpieczeństwa i współpracy międzynarodowej. Ukraina zapłaciła wysoką cenę, by uświadomić światu, że system bezpieczeństwa wymaga fundamentalnych zmian.
Te 1000 dni wojny to czas cierpienia i strat, ale także czas wielkich przemian, które kształtują przyszłość Ukrainy, Europy i świata. Solidarność społeczności międzynarodowej, siła ukraińskiego społeczeństwa i determinacja obrońców kraju pozostają źródłem nadziei na pokój i sprawiedliwość.
Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.