Przejdź do treści
01:51 Za 300 mln dolarów w Casablance w Maroku ma powstać największa stocznia w Afryce i jedna z większych na świecie
01:40 Archeolodzy pracujący na trasie obwodnicy Witomina w Gdyni zidentyfikowali trzy kurhany, a w nich siedem grobów. Znaleziono m.in. skrzynię kamienną zawierającą popielnicę, której powstanie datuje się na ok. 1000-700 lat przed Chrystusem
19:40 Watykan: W Wielki Piątek w bazylice Św. Piotra odprawiona została liturgia Męki Pańskiej, której przewodniczył prefekt Dykasterii ds. Kościołów Wschodnich kardynał Claudio Gugerotti. Obecny był wiceprezydent USA J.D. Vance z żoną Ushą i trojgiem dzieci
19:11 Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformował w piątek, że chińskie firmy, na które Kijów nałożył tego dnia sankcje, były zaangażowane w produkcję rosyjskich pocisków Iskander
18:45 Ponad 70 interwencji odnotowali w piątek podkarpaccy strażacy w związku z burzami, które przechodzą nad regionem. Najwięcej pracy mieli w powiecie przemyskim, gdzie spadł również grad
17:57 W sprawę aborcji dziecka w 36. tygodniu ciąży, dokonanej przez lekarkę Gizelę Jagielską w szpitalu w Oleśnicy zaangażował się dzisiaj Rzecznik Praw Obywatelskich, który wystąpił do minister zdrowia Izabeli Leszczyny o pilne wyjaśnienia
W Republice W Wielką Sobotę o godz. 12:45 w Telewizji Republika zostanie wyemitowany film „Quo vadis” - nowa polsko-hinduska adaptacja powieści Henryka Sienkiewicza
Debata Republiki Kolejna debata kandydatów na Prezydenta RP, której organizatorem będzie Telewizji Republika już 9 maja – proszę śledzić naszą antenę, portal i media społecznościowe
Spotkanie 29 kwietnia o godz. 18:00 odbędzie się spotkanie z publicystą TV Republika - Jakubem Maciejewskim. Miejsce: Wojewódzka Biblioteka Publiczna, ul. Ściegiennego 13, Kielce
Republika Uwaga, lokalne muxy nie nadają od 1 kwietnia Republiki. Chcąc oglądać naszą stację trzeba przejść na Mux 8
Republika Solidarni z Republiką! Każda wpłata od Państwa jest dla nas ogromnym wyrazem wsparcia. Wpłaty można dokonać, wykonując przelew: Fundacja Niezależne Media, nr konta: 78 1240 1053 1111 0010 7283 0412, dopisek: Darowizna na wolne media
Radio Republika Zachęcamy do słuchania naszego internetowego Radio Republika na stronie radiotvrepublika.pl
NBP NBP informuje: Narodowy Bank Polski działając niezależnie od nacisków politycznych, zapewnia stabilność cen i wspiera zrównoważony rozwój gospodarki. Niezależność banku centralnego to fundament silnej gospodarki. NBP działa na rzecz dobrobytu Polaków

USA przygotowują się na rychły upadek stolicy Afganistanu. Spełnia się najczarniejszy scenariusz

Źródło: Fot. PAP/EPA/JALIL REZAYEE

Administracja USA przygotowuje się na upadek stolicy Afganistanu znacznie szybciej niż obawiano się jeszcze kilka tygodni temu - pisze dziennik "Washington Post". Rewizja oceny to efekt szybkich zdobyczy terytorialnych, jakie talibowie osiągają w całym kraju. Spełnia się najczarniejszy scenariusz o wojnie domowej.

Według obecnych i byłych urzędników USA zaznajomionych ze sprawą szybki rozpad bezpieczeństwa w Afganistanie spowodował rewizję już i tak ostrej oceny wywiadu przewidującej, że Kabul może zostać opanowany w ciągu 6-12 miesięcy od wyjścia z Afganistanu wojsk amerykańskich.

Jeden z urzędników, który podobnie jak inni wypowiedział się dla "WP" pod warunkiem zachowania anonimowości, powiedział, że wojsko amerykańskie ocenia obecnie, iż załamanie może nastąpić w ciągu 90 dni. Inni mówili, że może ono nastąpić w ciągu zaledwie miesiąca. Część przedstawicieli władz USA wskazała, że chociaż nie jest upoważniona do omawiania oceny, widzą sytuację w Afganistanie jako bardziej tragiczną niż w czerwcu, kiedy przedstawiciele wywiadu wskazywali, że upadek może nastąpić już w ciągu sześciu miesięcy po wycofaniu sił USA.

- Wszystko zmierza w złym kierunku - powiedziała jedna z osób zaznajomionych z nową oceną wywiadu wojskowego.

Ponura perspektywa pojawia się, gdy talibowie, ośmieleni wyjściem wojsk USA, systematycznie od maja odbijali tereny z rąk afgańskich sił rządowych, w tym w ciągu ostatnich dni dziesięć stolic prowincji.

Prezydent USA Joe Biden podkreślił jednak we wtorek, że jego decyzja o wycofaniu sił amerykańskich nie podlega dyskusji. Zaznaczył, że pomimo słabych wyników militarnych Afgańczyków, "nie żałuje" swej decyzji o zakończeniu 20-letniej kampanii i nie rozważa zmiany planów w świetle zdobyczy terytorialnych talibów.

- Patrzcie, wydaliśmy ponad bilion dolarów w ciągu 20 lat. Wyszkoliliśmy i wyposażyliśmy w nowoczesny sprzęt ponad 300 tys. członków afgańskich sił. Afgańscy przywódcy muszą się zjednoczyć - oświadczył Biden.

W miarę jak bezpieczeństwo w Afganistanie ulega ciągłej erozji, rozmowy w łonie amerykańskiego rządu zwróciły się w stronę ambasady USA w Kabulu i tego, czy Waszyngton powinien utrzymać ją otwartą i na jak długo. Na razie Departament Stanu zakomunikował, że jego stanowisko pozostaje niezmienione.

- Oczywiście jest to wymagające środowisko bezpieczeństwa - przyznał we wtorek rzecznik Departamentu Stanu Ned Price. - Codziennie oceniamy środowisko zagrożenia.

Przedstawiciel Pentagonu powiedział jednak, że wojskowi planiści od pewnego czasu zakładają, że ewakuacja amerykańskich dyplomatów i innego personelu niewojskowego z Afganistanu może być konieczna w krótkim czasie, a niektóre scenariusze przewidują upadek Kabulu w ciągu 30 do 90 dni.

Ze swej strony główny rzecznik Pentagonu John Kirby zakomunikował zaś, że zgodnie z polityką resort obrony nie omawia ocen wywiadu. "Jesteśmy świadomi pogarszających się warunków bezpieczeństwa w niektórych częściach kraju, ale żaden konkretny wynik nie jest nieunikniony - powiedział Kirby. - Będziemy nadal koordynować ataki lotnicze z siłami afgańskimi i przy wsparciu sił afgańskich w możliwym do wykonania miejscu i czasie.

Wraz z ostatecznym wycofaniem się amerykańskich wojsk, które ma się dopełnić 31 sierpnia, wsparcie USA dla Afgańczyków znacznie osłabło i jest obecnie prowadzone z daleka. Jeśli Biden nie zmieni polityki, ograniczone amerykańskie ataki powietrzne przeciwko talibom powinny zakończyć się w sierpniu, wraz z zakończeniem wycofywania wojsk. Kirby nie chciał spekulować, czy ta polityka może ulec zmianie - podał "WP".

Rzeczniczka Białego Domu Jen Psaki wskazała, że teraz ciężar odpowiedzialności spoczywa na afgańskich przywódcach.

- Prezydent nadal wierzy, że nie jest nieuniknione, że talibowie przejmą Kabul lub kraj, i że muszą wykazać wolę polityczną, aby odeprzeć atak - przekazała Psaki. I zapewniła, że USA wciąż wspierają proces polityczny w Afganistanie, odnosząc się do trwających od dawna negocjacji między talibami i afgańskim rządem, które zostały odsunięte na dalszy plan w związku z ofensywą bojowników.

Psaki dodała, że Biden podjął decyzję o ostatecznym wycofaniu sił amerykańskich z Afganistanu ze świadomością potencjalnych konsekwencji. "Poprosił swój zespół o jasną ocenę, jakie mogą być ewentualne konsekwencje (wycofania) - powiedziała. - Poprosił ich (doradców), aby nie słodzili, poprosił ich, aby wyłożyli konkretnie i jasno, jakie mogą być konsekwencje".

Rzecznik Departamentu Stanu Price zwrócił uwagę, że afgańskie narodowe siły bezpieczeństwa "znacznie przewyższają liczebnie talibów", dysponując "zdolnymi do walki siłami 300 tys. żołnierzy". Amerykańskie oceny w przeszłości wskazywały wszelako, że jest ich mniej z powodu korupcji w afgańskiej armii; personel rozliczany jest na papierze, ale nie pojawia się, by wykonywać swoją pracę. Inni żołnierze w ostatnich dniach uciekli z posterunków w obliczu gróźb ze strony talibów - podaje waszyngtoński dziennik.

Price i Kirby zauważyli również, że USA wyposażyły afgańskie wojsko w nowoczesną broń, w tym lotnictwo. Jednak w ostatnich dniach widziano talibów używających broni i sprzętu, przejętego od afgańskiego rządu, w tym pojazdów, na których wciąż widnieją oznaczenia afgańskiej armii.

Talibowie rozpoczęli ofensywę w maju, gdy z kraju ostatecznie zaczęły wycofywać się wojska amerykańskie i siły zagraniczne, ale w ostatnich dniach ich działania nabrały tempa dzięki opanowaniu kilku ośrodków miejskich. Obecnie talibowie kontrolują 10 z 34 afgańskich stolic prowincji, w tym siedem na północy kraju, w regionie, który zawsze stawiał im opór - zwraca uwagę agencja AFP.

W czwartek rano talibowie zajęli 10. stolicę prowincji, miasto Ghazni, 150 km na południowy zachód od Kabulu. W nocy z wtorku na środę opanowali miasto Fajzabad, stolicę prowincji Badachszan na północnym zachodzie; to obszar, którego nigdy wcześniej nie udało im się spenetrować, gdy doszli do władzy w latach 90. We wtorek talibowie zajęli miasto Farah, stolicę prowincji o tej samej nazwie na zachodzie i Pul-i-Chumri, stolicę prowincji Baghlan na północy, 200 km od Kabulu. Od 6 sierpnia bojownicy talibscy zajęli Zarandż (stolicę prowincji Nimruz na południowym zachodzie), Szebergan (Dżozdżan na północy), a przede wszystkim Kunduz, duże strategiczne miasto na północy w prowincji o tej samej nazwie, i trzy inne północne stolice: Talukan (Tachar), Sar-i-Pul w prowincji o tej samej nazwie i Aibak (Samangan).

Na północy, gdzie siły bezpieczeństwa wydają się całkowicie zdemoralizowane, sytuacja staje się krytyczna, a prezydent Aszraf Ghani udał się w środę do stolicy prowincji Balch, Mazar-i-Sharif, na którą talibowie kierują teraz swoją uwagę, żeby zmobilizować tamtejsze siły afgańskie i skoordynować działania przeciwko bojownikom - podaje AFP.

Talibowie, którzy zbliżają się do Mazar-i-Szarif z kilku kierunków, zaatakowali we wtorek dzielnice na obrzeżach miasta, ale zostali odparci. Utrata Mazar-i-Szarif miałaby katastrofalne skutki dla rządu centralnego, który nie miałby już kontroli nad całą północną połową kraju. Pozwoliłoby to również talibom na przeniesienie ich wysiłków do innych regionów, a być może nawet do stolicy kraju, Kabulu - wieszczą eksperci.

Walki są zacięte i trwają w kilku innych stolicach, w tym w południowych miastach Laszkargah, stolicy Helmandu, i Kandahar, stolicy prowincji o tej samej nazwie, gdzie rząd afgański rozmieścił elitarne siły komandosów.

Administracja Bidena odmówiła podania szczegółów na temat miejsc, w których w ostatnich dniach siły USA przeprowadziły naloty, ale afgańscy urzędnicy mówili o bombardowaniach w prowincjach Kapisa i Helmand. Afgańskie siły powietrzne przeprowadziły znacznie więcej ataków i w większej liczbie miejsc - przekazali urzędnicy amerykańscy.

Bruce Riedel, były oficer CIA, który kierował przeglądem polityki USA wobec Afganistanu i Pakistanu dla prezydenta Baracka Obamy w 2009 r., powiedział, że sytuacja w Afganistanie "jest ponura, gorsza i doszło do niej szybciej niż się spodziewano". Według niego "niebezpieczeństwo polega na tym, że impet ofensywy talibów przytłoczy afgański rząd i obrona Kabulu się załamie".

Jeszcze w połowie lipca magazyn "Foreign Affairs" pisał, że decyzja Bidena o wycofaniu wszystkich sił amerykańskich była błędem, ale że zwycięstwo talibów nie jest nieuniknione.

"O wiele lepszym rozwiązaniem byłoby utrzymanie ok. 2 tys. sił USA w Afganistanie, a także niewielkiej liczby samolotów i śmigłowców w głównych bazach w celu zapewnienia szkoleń i innej pomocy siłom afgańskim - wskazywał "FA". - Ale ten statek już odpłynął, a teraz coraz bardziej brutalna wojna domowa w Afganistanie stawia amerykańskich decydentów przed trudnym wyborem: czy USA powinny nadal się angażować, a jeśli tak, to w jaki sposób?".

Wycofanie amerykańskich sił zbrojnych z Afganistanu wywołało nową falę przemocy. Jeszcze w czerwcu główny dowódca wojsk amerykańskich w Afganistanie gen. Scott Miller przyznał, że sytuacja w zakresie bezpieczeństwa jest tragiczna: "Wojna domowa jest z pewnością ścieżką, którą można sobie wyobrazić, jeśli ta sytuacja będzie się utrzymywać na obecnej trajektorii".

 

PAP

Wiadomości

Papież w rozważaniach: bezinteresowność ma wysoką cenę

Londyn zakazuje występów ulicznych. Artyści uznani za przestępców

Przydacz: Kierując ustawę o mowie nienawiści do TK, Andrzej Duda wykonał bardzo dobry ruch

Kamiński kontra Kidawa-Błońska. Zaufanie w koalicji? Coraz go mniej

Podkarpackie: Niemal 200 interwencji strażaków. Wojsko ma pomagać w usuwaniu skutków ulewy

Historia i współczesność Drogi Krzyżowej w Polsce i na świecie

Mistrz olimpijski Ahmed Hafnaoui zawieszony! Dopingowy incydent wykluczył go z rywalizacji

Animowana wersja "Quo vadis" w Wielką Sobotę o godz. 12:45 w Republice. Zapraszamy!

Toruń: Sędzia zostawiła w aucie 85-letnią matkę. Kobieta trafiła do szpitala

Walka z nielegalną imigracją - dramatyczna sytuacja na pograniczu polsko-litewskim!

TAURON Liga: DevelopRes o krok od mistrzostwa!

Jest kolejny sondaż. Trzaskowski z coraz gorszym wynikiem. Nawrocki tuż za nim

Kierowca odmówił donoszenia. Kamiński uderza w Kidawę-Błońską

Sondaże? Śliwka: „Nie dajemy się złapać na sztuczki"

Trzaskowski traci 6 pkt. Nawrocki zyskuje, Hołownia walczy o twarz

Najnowsze

Papież w rozważaniach: bezinteresowność ma wysoką cenę

Podkarpackie: Niemal 200 interwencji strażaków. Wojsko ma pomagać w usuwaniu skutków ulewy

Historia i współczesność Drogi Krzyżowej w Polsce i na świecie

Mistrz olimpijski Ahmed Hafnaoui zawieszony! Dopingowy incydent wykluczył go z rywalizacji

Animowana wersja "Quo vadis" w Wielką Sobotę o godz. 12:45 w Republice. Zapraszamy!

Londyn zakazuje występów ulicznych. Artyści uznani za przestępców

Przydacz: Kierując ustawę o mowie nienawiści do TK, Andrzej Duda wykonał bardzo dobry ruch

Kamiński kontra Kidawa-Błońska. Zaufanie w koalicji? Coraz go mniej