USA chce zapobiec rosyjskiej interwencji na Białorusi
W drodze do Moskwy zastępca sekretarza stanu USA Stephen Biegun spotka się w poniedziałek na Litwie ze Swiatłaną Cichanouską w ramach działań na rzecz rozładowania kryzysu na Białorusi - podał zespół kandydatki na prezydenta, cytowany w sobotę przez Reutersa. Waszyngton stara się znaleźć pokojowe rozwiązanie kryzysu wynikłego po białoruskich wyborach prezydenckich, które zapobiegłoby rosyjskiej interwencji - komentuje agencja Reutera.
W Wilnie Biegun spotka się z litewskim ministrem spraw zagranicznych Linasem Linkevicziusem oraz z ministrem obrony Raimundasem Karoblisem, „aby omówić sytuację na Białorusi, stosunki bilateralne oraz kwestie dotyczące NATO i obronności” - podał litewski MSZ, zapowiadając tę wizytę.
Następnie we wtorek i środę Biegun będzie przebywał w Moskwie - przekazało rosyjskie źródło dyplomatyczne agencji Interfax.
Litwa, na którą w zeszłym tygodniu przybyła Cichanouska, postrzega wizytę Bieguna jako „znak, że Stany Zjednoczone są gotowe do odegrania roli w rozwiązaniu białoruskiego kryzysu, w tym wobec Moskwy” - ocenił dla AFP Vygaudas Uszackas, były ambasador Unii Europejskiej w Rosji.
Od ogłoszenia wyników wyborów na Białorusi 9 sierpnia - według których ubiegający się o reelekcję Alaksandr Łukaszenka miał zdobyć 80,1 proc., a Cichanouska 10,1 proc. głosów - na Białorusi odbywają się wielotysięczne protesty.
Stany Zjednoczone i Unia Europejska potępiły wybory jako pełne nieprawidłowości. Szef amerykańskiej dyplomacji Mike Pompeo wezwał w czwartek Łukaszenkę do przyjęcia międzynarodowej pomocy w rozpoczęciu rozmów z opozycją.
Białoruski przywódca zaapelował wcześniej do prezydenta Rosji Władimira Putina o pomoc w rozwiązaniu sytuacji na Białorusi.