Do co najmniej 44 wzrosła liczba osób poszkodowanych na skutek zrzutu paliwa przez samolot Boeing 777 linii lotniczych Delta. Do incydentu szło nad miastem Cudahy niedaleko Los Angeles.
Piloci maszyny lecącej do Szanghaju zgłosili problem z silnikiem i zawrócili na lotnisko w Los Angeles. Aby zmniejszyć jej ciężar dokonali kontrolowanego zrzutu paliwa, które spadło na działki, na których znajdują się cztery szkoły podstawowe. Najbardziej ucierpiały dzieci, które w tym czasie bawiły się na placu zabaw.
Agencje początkowo informowały o 26 osobach poszkodowanych - 17 uczniów i 9 dorosłych. Miejscowa straż pożarna informuje obecnie o 44 osobach, w tym co najmniej o 20 dzieciach. Ich rany polegały głównie na podrażnieniu skóry i oczu. Nie było potrzeby hospitalizacji ofiar incydentu.