W środę Biały Dom poinformował, że prezydent USA Donald Trump z zadowoleniem przyjął informację o wyborze nowego premiera Japonii. Prezydent oczekuje współpracy z Yoshihide Sugą szczególnie w kwestii realizacji "wizji wolnego i otwartego regionu Indo-Pacyfiku".
- Relacje między Stanami Zjednoczonymi a Japonią nigdy nie były silniejsze, a prezydent Trump nie może się doczekać współpracy z premierem Sugą - czytamy w oświadczeniu Białego Domu, wydanym po wyborze Sugi na szefa rządu.
Nowy przewodniczący rządzącej Japonią Partii Liberalno-Demokratycznej (PLD) został w środę formalnie wybrany na premiera przez obie izby japońskiego parlamentu. Suga zastąpi na tym stanowisku Shinzo Abego, który pełnił urząd przez prawie osiem lat.
Japan's longest-serving prime minister Shinzo Abe was met with flowers and applause as he left office due to ill health. Yoshihide Suga, Abe’s longtime right-hand man, was voted the country’s new prime minister by parliament https://t.co/hKCJX4KxAx pic.twitter.com/HZTREUdlGo
— Reuters (@Reuters) September 16, 2020
71-letni Suga, który był głównym sekretarzem gabinetu Abego, zapowiedział, że będzie kontynuował politykę poprzednika. Abe sprawował funkcję szefa rządu najdłużej spośród wszystkich premierów w historii Japonii. Rezygnację z urzędu ogłosił niedawno z powodów zdrowotnych.
W lutym br. Trump zapowiedział odnowienie dialogu w sprawie bezpieczeństwa regionu Indo-Pacyfiku. Do tej nieformalnej inicjatywy należą: USA, Japonia, Indie i Australia. Nowa strategia USA ma bowiem równoważyć oddziaływanie militarne i ekonomiczne Chin w regionie Oceanu Indyjskiego i Spokojnego. Celem inicjatywy jest przeciwdziałanie terroryzmowi i zapewnienie bezpieczeństwa szlakom morskim.
Projekt ten powstał w 2007 r. z inicjatywy ówczesnego premiera Japonii Abego, wiceprezydenta USA Dicka Cheneya, premiera Australii Johna Howarda i premiera Indii Manmohana Singha.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Aktorka martwi się o Amerykanów, którzy „nie mają możliwości ucieczki"
Kurski: jednego dnia Sutryk popiera Trzaskowskiego, drugiego przychodzi po niego CBA. To sprawka Tuska.
Gembicka: Tusk pręży muskuły i mówi, że nie wpuści migrantów, a za plecami Polaków zgadza się na wszystko
Ujawniamy! To im Sutryk zafundował studia. ZOBACZ!