Twórca platformy Netflix poparł Kamalę Harris. I chyba szybko tego pożałował, gdyż zaraz po tym - popularny serwis streamingowy zaczął odnotowywać wielki spadek subskrybentów w Stanach Zjednoczonych!
Aż trzykrotnie wzrosła liczba anulowania subskrypcji Netflixa, zaledwie kilka dni po tym, jak jeden z założycieli platformy, poparł kandydatkę Demokratów w wyborach prezydenckich w USA - Kamalę Harris.
Akcja i reakcja!
Reed Hastings, dyrektor prezes wykonawczy zarządu Netflixa przekazał 7 mln dolarów na kampanię Kamali Harris. Spotkało się to z szybką reakcją zwolenników kontrkandydata Harris - Donalda Trumpa i ogólnie - Republikanów. Zachęcali oni hucznie do bojkotu platformy. Publikowali w mediach społecznościowych zdjęcia z informacją o rezygnacji z subskrypcji Netflixa i hasztagiem #CancelNetflix.
Bloomberg poinformował, powołując się na dane firmy Antenna, że w lipcu tego roku wskaźnik rezygnacji z Netflixa w Stanach Zjednoczonych wyniósł 2,8 proc.
Trzy dni po tym, jak szef platformy publicznie poparł Kamalę Harris, czyli 26 lipca odnotował najgorszy dzień w roku pod względem rezygnacji z subskrypcji.
Bojkot platformy rzutował negatywnie na wyniki serwisu streamingowego - przez pięć dni. Firma postanowiła nie odnosić do sytuacji.
Źródło: Republika, Bloomberg, wirtualnemedia.pl
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.