Sekretarz generalny NATO Anders Fogh Rasmussen przyjął sceptycznie ugodowe deklaracje prezydenta Rosji Władimira Putina ws. Ukrainy i wezwał go do wprowadzenia tych słów w życie. - Niestety, słyszeliśmy już podobne deklaracje - dodał.
- Jeśli jest to szczera próba złagodzenia napięć, to przyjmuję wystąpienie (Putina) z aplauzem, jak i kroki, które mogłyby zostać po nim podjęte - powiedział Rasmussen, który przebywa z wizytą w Arendal na południu Norwegii.
- Niestety, słyszeliśmy już w przeszłości podobne deklaracje i nie przełożyły się one na konkretne czyny. Wręcz przeciwnie - zastrzegł szef NATO.
Putin oświadczył w czwartek na spotkaniu z deputowanymi do Dumy Państwowej w Jałcie, że Rosja uczyni wszystko, co od niej zależne, aby konflikt na Ukrainie został zażegnany. Sytuację w tym kraju określił jako "krwawy chaos" i "bratobójczy konflikt".
Rosyjski prezydent oświadczył, że Rosja uważnie przygląda się temu, co dzieje się na Ukrainie.
- Poruszamy te problemy i wobec władz Ukrainy, i wobec społeczności światowej, i wobec kluczowych organizacji międzynarodowych - mówił. Nie zaoferował jednak żadnych nowych rozwiązań, które mogłyby doprowadzić do wygaszenia konfliktu.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Ukraińskie siły rządowe okrążyły Ługańsk. Wygrywają z terrorystami