Naukowcy z Narodowego Instytutu Nowotworowego Regina Elena odkryli, że osoby uznawane za otyłe – czyli takie, których wskaźnik masy ciała (body mass index – BMI) wynosi ponad 30 – wytworzyły około połowy antyciał w porównaniu z osobami, których BMI znajduje się poniżej tej granicy.

Na razie nie wiadomo jaki poziom antyciał jest potrzebny do zneutralizowania wirusa, jednak eksperci obawiają się, że obniżona reakcja organizmu na szczepionkę może zmniejszyć jej skuteczność. Zespół podkreślił, że odkrycie powinno znaleźć odzwierciedlenie w strategii szczepień ludzi otyłych.

- Ponieważ otyłość jest jednym z czynników wpływającym na śmiertelność pacjentów chorujących na COVID-19, koniecznym jest odpowiednio zaplanować szczepienia w tej grupie – uważają autorzy raportu. Jednym z możliwych rozwiązań jest podanie dodatkowej dawki szczepionki. „Potrzebne są dalsze badania, ale otrzymane dane mogą mieć ważne konsekwencje w rozwijaniu strategii szczepień na COVID-19, szczególnie w przypadku ludzi otyłych” – dodają.