Pięciu mężczyznom nie spodobało się wydłużenie z roku do trzech lat okresu, w jakim mogliby rozpocząć sprowadzanie do Danii swoich rodzin.
Uchodźcy pozwali duński rząd i minister ds. migracji.
– To jest nasza ostatnia nadzieja. Jeśli nie wygramy tej sprawy, myślę, że wtedy mój ojciec wróci do Syrii – powiedział 16-letni syryjski uchodźca. Pozew złożył on, jego ojciec oraz trzy inne osoby. Prawnik, który ich reprezentuje jest przekonany, że tę sprawę wygrają.
Nowelizacja ustawy
Zgodnie ze zmienionymi na początku roku przepisami, uchodźcy będą musieli czekać nawet trzy lata na możliwość łączenia rodzin. Dodatkowo duński parlament zdecydowaną większością głosów przegłosował wówczas nowelizację, która pozwala policji konfiskować uchodźcom przedmioty, których wartość przekroczy 1300 euro. Ma to pokryć koszty utrzymania imigrantów w tym państwie. Znowelizowana ustawa miała na celu skuteczne zniechęcenie uchodźców do wybierania Danii jako kierunku osiedlenia.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Niemcy wydadzą gigantyczną sumę na uchodźców. "Der Spiegel" ujawnia budżet