Strzelaninie w Nashville. Jedna osoba nie żyje, dziewięć rannych
W sąsiedztwie stanowego uniwersytetu Tennessee (TSU doszło w sobotę do strzelaniny. Zginęła jedna osoba, a co najmniej dziewięć innych odniosło obrażenia - poinformowała policja.
Według metropolitalnego departamentu policji w Nashville (MNPD) w sobotę wieczorem doszło do strzelaniny między uczestnikami dorocznej celebracji Homecoming na uniwersytecie Tennessee.
"Potwierdzono udział w strzelaninie 10 ofiar, z czego jedna nie żyje. Pięć osób przewieziono karetkami do lokalnych szpitali, pięć innych prywatnymi pojazdami" — poinformowała Brooke Reese, funkcjonariuszka ds. informacji publicznej MNPD.
Policja opublikowało też na platformie społecznościowej X informację, że zginął 24-letni mężczyzna, a wśród rannych są 12-latka oraz dwie 14-latki, które trafiły do szpitala Vanderbilt Pediatrics. Na miejscu zdarzenia znaleziono jedną sztukę broni palnej. Według wstępnych ustaleń w strzelaninie użyto broni krótkiej.
"Tłum z parady powitalnej TSU zaczął się przerzedzać, ale parkingi były nadal pełne. Jefferson Street została ponownie otwarta około 20 minut przed strzelaniną" – relacjonowała lokalna stacja WKRN.
Tzw. Homecoming (powrót do domu) na TSU opisywany jest jako huczne jesienne święto. Gromadzi studentów, absolwentów, wykładowców i lokalną społeczność, aby "celebrować ducha szkolnego, dumę i tradycję". Uroczystości obejmują różnorodne wydarzenia m.in. paradę, mecz futbolu amerykańskiego oraz imprezy kulturalne.
Źródło: PAP