Straszył Polskę bombą atomową. Nie żyje Władimir Żyrinowski
W wieku 75 lat zmarł lider nacjonalistycznej, prokremlowskiej Liberalno-Demokratycznej Partii Rosji. Znany był z prowokacyjnych i antyzachodnich opinii oraz wystąpień, które przez ponad trzy dekady zapewniały mu popularność w kraju nad Wołgą.
Wielokrotnie groził użyciem broni jądrowej przeciwko różnym krajom czy odebraniem Stanom Zjednoczonym Alaski. Domagał się odbudowy Imperium Rosyjskiego. Proponował nadanie prezydentowi Władimirowi Putinowi tytułu „najwyższego władcy”. Natomiast Polsce, Węgrom i Rumunii proponował, by włączyły się do rozbioru Ukrainy.
O śmierci Żyrinowskiego donosiła pod koniec marca powiązana z Kremlem agencja RIA Novosti, powołując się na senatora Aleksandra Pronyuszkina. Twierdzono, że polityk zmarł na COVID-19.
Szybko informacje zdementowano. Doniesieniom zaprzeczył Przewodniczący Dumy Państwowej Federacji Rosyjskiej Wiaczesław Wołodin.