Skąd wziął się koronawirus? Niemiecki wywiad miał trop, rząd zamiótł sprawę pod dywan

Według mediów niemiecki wywiad BND już w 2020 r. nie wykluczał, że przyczyną pandemii koronawirusa był wypadek w laboratorium w Chinach - czytamy na stronie DW. Teza ta, głoszona m.in przez Donalda Trumpa, była przez maistreamowe media i środowiska polityków liberalno-lewicowych przez wiele lat wyśmiewana.
Ryzykowne eksperymenty
W trakcie operacji wywiadowczej o kryptonimie „Saaremaa” niemiecka Federalna Służba Wywiadowcza BND miała uzyskać materiały, które wskazywały, iż globalna pandemia koronawirusa została zapoczątkowana przez wypadek w laboratorium w chińskim mieście Wuhan. Na takie ustalenia powołują się w środę niemiecki dziennik „Sueddetusche Zeitung” oraz tygodnik „Die Zeit”.
Według dziennikarzy do swoich wniosków o pochodzeniu koronawirusa BND doszedł już w 2020 roku, czyli na samym początku pandemii. Posiadał przy tym dane naukowe z chińskich instytucji badawczych, w tym Instytutu Wirusologii w Wuhan, jednej z wiodących instytucji w Chinach zajmujących się badaniami nad wirusami. Były wśród nich dowody na na ryzykowne eksperymenty typu „Gain of Function” (GOF), czyli sztucznej modyfikacji naturalnie występujących wirusów. Materiały te mają również dowodzić licznych naruszeń przepisów bezpieczeństwa laboratoryjnego.
Jak dodaje, polecenie zbadania pochodzenia nowego wirusa Sars-CoV-2 zostało wydane przez Urząd Kanclerski. Prawdopodobieństwo tezy, że wirus pochodził z laboratorium, oceniono na „80-95 procent”. „Jednak Urząd Kanclerski zdecydował się zachować tę ocenę pod kluczem”.
Władze nie chcą komentować
Angela Merkel zapytana, czy wiedziała o sprawie, nie chciała udzielić komentarza. Ówczesny minister urzędu kanclerskiego Helge Braun i sekretarz stanu odpowiedzialny za służby wywiadowcze Johannes Geismann również odmówili wypowiedzi.
Obecny kanclerz Olaf Scholz również otrzymał informacje na ten temat zaraz po przejęciu władzy pod koniec 2021 roku. BND nie poinformowała jednak odpowiedzialnego za kontrole służb wywiadowczych gremium w Bundestagu, jak również Światowej Organizacji Zdrowia (WHO).
Według dziennika pod koniec ubiegłego roku niemiecki rząd postanowił zlecić zewnętrznym ekspertom weryfikację ustaleń BND. Ostateczny wynik nie jest jeszcze dostępny.
Źródło: Republika, DW
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X