Przejdź do treści

Seul: Śledczy zwrócili się do policji o aresztowanie prezydenta

Źródło: protestujący przeciw aresztowaniu zawieszonego prezydenta - x.com/@WatchTowerGW

Południowokoreańskie służby śledcze (CIO) zwróciły się do policji o wykonanie sądowego nakazu aresztowania zawieszonego prezydenta Korei Południowej Jun Suk Jeola – podała w poniedziałek agencja Yonhap. Urzędnicy CIO poinformowali również o zamiarze złożenia wniosku o przedłużenie nakazu, którego ważność upłynie o północy z poniedziałku na wtorek.

Biuro ds. śledztw korupcyjnych wobec najwyższych rangą urzędników (CIO) wystosowało prośbę do policji w oficjalnym piśmie w niedzielę wieczorem.

"CIO wysłało nam oficjalne pismo z prośbą o współpracę bez wcześniejszych konsultacji" - przyznał agencji Yonhap urzędnik policji. "Przeprowadzamy wewnętrzną analizę prawną" - dodało.

Obecny nakaz aresztowania zawieszonego prezydenta Juna wydany przez sąd 31 grudnia ub.r. traci ważność o północy z poniedziałku na wtorek (godz. 16 w Polsce).

Prawnicy Juna utrzymują, że nakaz jest niezgodny z prawem i nieważny, zwracając uwagę, że CIO nie jest technicznie upoważnione do prowadzenia dochodzenia w sprawie zarzutów o zamach stanu, które postawiono Junowi w związku z ogłoszeniem 3 grudnia stanu wojennego.

 

CIO zrezygnowało w ubiegły piątek z przeprowadzenia aresztowania Juna, ponieważ funkcjonariusze prezydenckiej ochrony przez wiele godzin uniemożliwiali śledczym wejście do rezydencji polityka w Seulu. W weekend zaniechano podjęcia kolejnych prób, a służby ochrony głowy państwa przekazały, że nie będą współpracować z organami państwowymi przy realizacji nakazu aresztowania.

Zastępca szefa CIO Li Je Sung przekazał, że biuro zamierza w poniedziałek złożyć wniosek o przedłużenie nakazu "co będzie wymagało od nas wskazania powodów przekroczenia standardowego siedmiodniowego terminu".

Od piątku w okolicy rezydencji prezydenta gromadzą się dziesiątki tysięcy zwolenników i przeciwników aresztowania i postawienia w stan oskarżenia Jun Suk Jeola.

Źródło: Republika/PAP

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.

Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.

Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X

Wiadomości

Kompletnie pijana 32-latka przewoziła samochodem dwójkę małych dzieci

Niemcy intensyfikują deportacje i kontrole graniczne

Zamykają szkoły na czas lekcji. Z obawy przed atakami

Hasztag „#GiertychDebil” znów króluje na X

Spadający lód z ciężarówki ranił pasażerkę – trwa poszukiwanie kierowcy

Porażka ministra Nitrasa. Polski Komitet Olimpijski z nowym sponsorem

Przyjęto ustawę ws. 60 mld zł na budowę elektrowni jądrowej

Niemcy w szoku: w Europie zmienia się układ sił

Spółdzielnie mieszkaniowe podnoszą opłaty lokatorom

HIT DNIA

Łącki zebrał się na „przeprosiny” wobec Nawrockiego. Co na to internauci?

Gosek: komisja ds. Pegasusa działa nielegalnie, nie biorę w tym udziału

W nocy porwano 46 osób, w tym kobiety i dzieci!

Maciejewski: na całym świecie w polityce wyborczej coś ciekawego się dzieje...

Nie żyje Jean-Marie Le Pen. Był założycielem Frontu Narodowego

Przelewu wciąż nie ma. PiS składa zawiadomienie do prokuratury!

Najnowsze

Kompletnie pijana 32-latka przewoziła samochodem dwójkę małych dzieci

Spadający lód z ciężarówki ranił pasażerkę – trwa poszukiwanie kierowcy

Porażka ministra Nitrasa. Polski Komitet Olimpijski z nowym sponsorem

Przyjęto ustawę ws. 60 mld zł na budowę elektrowni jądrowej

Niemcy w szoku: w Europie zmienia się układ sił

Niemcy intensyfikują deportacje i kontrole graniczne

Zamykają szkoły na czas lekcji. Z obawy przed atakami

Hasztag „#GiertychDebil” znów króluje na X