Erozja demokracji w Gruzji: putinowcy wybiorą prezydenta
Kolegium elektorów Gruzji dokona dziś wyboru nowego prezydenta kraju. Jedynym kandydatem w tej procedurze, która po raz pierwszy w historii Gruzji nie zakłada bezpośrednich wyborów obywatelskich, jest Micheil Kawelaszwili, były piłkarz i polityk związany z rządzącą partią Gruzińskie Marzenie (GM).
Wybory odbywają się w atmosferze głębokiego kryzysu politycznego i społecznego, a ich legalność oraz przebieg budzą ogromne kontrowersje.
Nowy system wyboru prezydenta
Zmiany w konstytucji Gruzji z 2017 roku wprowadziły mechanizm wyboru głowy państwa przez specjalne kolegium wyborcze. Składa się ono z 300 członków: 150 deputowanych parlamentarnych, 130 przedstawicieli władz lokalnych i 20 członków Zgromadzenia Ludowego Abchazji. Rządząca partia Gruzińskie Marzenie, posiadając 211 elektorów, ma praktycznie zagwarantowany wybór swojego kandydata.
Micheil Kawelaszwili – kandydat bez wykształcenia, ale z poparciem rządu
53-letni Micheil Kawelaszwili, były zawodnik klubów takich jak Dinamo Tbilisi, Manchester City czy Grasshoppers, w ostatnich latach zaangażował się w politykę. Jego nominacja przez GM wywołała ostrą krytykę opozycji oraz prezydent Salome Zurabiszwili, która otwarcie kwestionuje legalność procesu wyborczego. Krytycy zwracają uwagę, że Kandydat nie posiada wyższego wykształcenia, co według wielu odbiera mu wiarygodność jako potencjalnemu liderowi kraju.
Opozycja odrzuca wyniki wyborów parlamentarnych
Gruzińska opozycja, zarzucając rządowi fałszerstwa w wyborach parlamentarnych z 26 października, zbojkotowała prace nowo wybranego parlamentu, odmawiając objęcia mandatów. Ich działania wspiera proeuropejska prezydent Salome Zurabiszwili, która uznała wybory za nielegalne i domaga się ich powtórzenia.
Fala protestów w całym kraju
Od końca listopada Gruzja jest areną masowych protestów społecznych. Demonstranci sprzeciwiają się rządzącemu GM oraz decyzji o zawieszeniu rozmów dotyczących akcesji Gruzji do Unii Europejskiej. Opozycja polityczna nie angażuje się bezpośrednio w organizację manifestacji, a same protesty mają oddolny charakter. Brutalne tłumienie demonstracji przez siły specjalne tylko podsyca gniew społeczny.
Rola Salome Zurabiszwili
Obecna prezydent Gruzji, Salome Zurabiszwili, stała się symbolem oporu wobec polityki GM. Jako ostatnia osoba wybrana na ten urząd w wyborach bezpośrednich, pełni rolę rzeczniczki społeczeństwa i orędowniczki integracji europejskiej Gruzji. Jej działalność, zarówno wewnętrzna, jak i na arenie międzynarodowej, budzi uznanie, zwłaszcza w krajach Unii Europejskiej. Eksperci podkreślają, że po zakończeniu kadencji Zurabiszwili może odegrać kluczową rolę jako liderka opozycji i demokratycznego społeczeństwa.
Perspektywy na przyszłość
Wybór Micheila Kawelaszwilego, jako kandydata rządzącej partii, zapowiada dalsze umacnianie się władzy GM, co zdaniem komentatorów może oznaczać dalszy regres demokratyczny w Gruzji. Inauguracja nowego prezydenta zaplanowana jest na 29 grudnia, ale wielu obywateli już teraz kwestionuje jego legitymację. Tymczasem protesty społeczne prawdopodobnie będą kontynuowane, stawiając rząd pod rosnącą presją zarówno wewnętrzną, jak i międzynarodową.
Eksperci zwracają uwagę, że Gruzja znalazła się na rozdrożu. Z jednej strony władze stawiają na politykę siłową i izolację od Zachodu, z drugiej społeczeństwo wyraża silną wolę integracji z Europą. Kluczową rolę w najbliższych miesiącach odegrają zarówno decyzje polityczne w kraju, jak i reakcja społeczności międzynarodowej, która z niepokojem obserwuje rozwój wydarzeń.
Źródło: Republika/Jam News/X