Nie okradali bankomatów. Zabierali je w całości...
We wtorek hiszpańska żandarmeria (Guardia Civil) poinformowała o aresztowaniu grupy Albańczyków, którzy uprzednio skradzionymi ciężarówkami okradali bankomaty. Funkcjonariusze rozbiłi jedną z najbardziej aktywnych grup przestępczych ostatnich lat.
Do napaów dochodziło w prowincjach takich jak Almería, Alicante, Walencja, Tarragona czy Barcelona, za pomocą skradzionych ciężarówek wyposażonych w dźwigi. Przestępcy wyrywali bankomaty z fundamentów, po czym przewozili je do odosobnionych miejsc, gdzie otwierali je za pomocą specjalistycznego sprzętu, w tym generatorów i narzędzi do cięcia metalu.
Grupa działała z niezwykłą precyzją, dodatkowo, przez długi czas udawało im się unikać wymiaru sprawiedliwości. Po serii udanych napadów jej liderzy opuszczali Hiszpanię, ukrywając się w różnych krajach Europy. Po kilku miesiącach wracali, by zorganizować kolejne skoki.
Podczas finału śledztwa Guardia Civil zatrzymała siedmiu przestępców, w tym trzech w miejscowości La Ràpita w Tarragonie. Zabezpieczono również ponad 42 tysiące euro w gotówce, które najprawdopodobniej pochodziły z ostatniego napadu w Barcelonie. W czasie przeszukań w Madrycie, Murcji, Toledo i Alicante odkryto także sprzęt używany do otwierania sejfów i samochodów, a także urządzenia zakłócające sygnały radiowe- jak podaje Diari de Tarragona.
Śledczy nie wykluczają, że rzeczywista skala przestępstw oraz zrabowanych pieniędzy może być jeszcze większa.
Gang "siedmiu wspaniałych" zakończył swoją przestępczą działalność za kratami, jednak ich metody i spektakularne akcje z pewnością na długo pozostaną w pamięci mieszkańców hiszpańskiego wybrzeża.
Źródło: Republika/Diari de Tarragona