Rowy. Niezabite trumny. Części ciała w pudełkach. Tak wygląda Mariupol [wideo]
W okupowanym przez rosyjską armię Mariupolu na południowym wschodzie Ukrainy pojawia się coraz więcej miejsc zbiorowego pochówku, części ciała są chowane w pudełkach, a część trumien nie została nawet zabita gwoździami - alarmują lojalne wobec Kijowa władze miasta. "Mariupolski cmentarz w Starym Krymie robi się coraz większy. Już pojawił się nawet nowy sektor zbiorowych grobów - nr 21" - napisała w komunikatorze Telegram jedna z radnych.
"Rosyjscy okupanci przynieśli naszemu miastu śmierć i zniszczenie. Mieszkańcy Mariupola do tej pory chowają swoich bliskich, a tysiące mieszkańców do tej pory nie wiedzą, gdzie są pochowani członkowie ich rodzin i znajomi. Niektórzy zaginęli bez wieści. To nasz wspólny ból" - czytamy. Do wpisu dołączono przedstawiające rzędy grobów nagranie.
Również w sobotę doradca mera Mariupola Petro Andriuszczenko opublikował nagranie z cmentarza. "Sektor 21. Tak nazywa się sektor śmierci Mariupola w (pobliskiej miejscowości) Stary Krym", napisał w mediach społecznościowych.
Mariupol City Council:
— 25% - Roman🇺🇦🇹🇷🇪🇺🇺🇸🇬🇧🇮🇱🇹🇼🇯🇵🇦🇺 (@Wh0Know5) November 12, 2022
😢The Mariupol cemetery in Old Crimea is getting bigger and bigger. Even a new sector of mass graves has already appeared - No. 21.
😔Russian invaders brought death and destruction to our city#RussiaisATerroistState #GenocideOfUkrainians #Mariupol pic.twitter.com/Q89U7dRmkP
Według niego "masowe pochówki rozrastają się każdego dnia, prace nad nowymi zbiorowymi grobami nie ustają."
Andriuszczenko wyjaśnił, że po pierwsze, wzrost liczby zgonów spowodowany jest życiem mieszkańców w nieogrzewanych budynkach i paraliżem systemu opieki zdrowotnej. "Leczyć nie ma kim i czym" - podkreślił.
Po drugie, prawie każdego dnia znajdowane są kolejne ciała pod gruzami rozbieranych budynków - dodał. Doradca mera napisał, że okupacyjne siły "próbują przeprowadzać ekshumację bez (przyciągania) zbędnej uwagi z zewnątrz, po prostu potajemnie chowają ludzi w zbiorowych grobach, czasami nawet bez tabliczek".
"Znowu rowy, nawet niezabite trumny, części ciała w pudełkach. Już nawet nie na wszystkich grobach stawiają tabliczki, po prostu zakopują tak jak jest", czytamy.
Andriuszczenko ocenił, że "cmentarz rośnie w oczach". "Strasznie jest wyobrazić sobie prawdziwą liczbę cywilnych ofiar w Mariupolu w wyniku rosyjskiej okupacji", podsumował.
Polecamy Nasze Programy
Wiadomości
Najnowsze
Ukraina prowadzi coraz śmielszą ekspansję na polską gospodarkę
Kolejna fabryka ogłasza upadłość. Pracę ma stracić 150 osób!
Takiego wywiadu jeszcze nie było! Karol Nawrocki na Święta!
Szczerba składa życzneia. Ludzie przypominają politykowi KO wspieranie migrantów i pytają: „Takich jak w Niemczech?”