Rosyjski reżim ma się w najlepsze. Zatrzymano dwoje współpracowników Nawalnego
Ksenia Fadiejewa i Zachar Sarapułow, którzy niegdyś kierowali regionalnymi sztabami więzionego lidera antykremlowskiej opozycji Aleksieja Nawalnego, zostali we wtorek zatrzymani przez rosyjskich śledczych - poinformował Leonid Wołkow, przebywający na emigracji współpracownik Nawalnego.
Wołkow napisał, że namawiał oboje działaczy do opuszczenia Rosji, tak jak uczynili to inni opozycjoniści, ale Fadiejewa i Sarapułow odmówili.
W sprawie zatrzymania opozycjonistów nie udało się na razie uzyskać komentarza Komitetu Śledczego Federacji Rosyjskiej - informuje agencja Reutera.
Sieć sztabów Nawalnego w regionach Rosji powstała przed rokiem 2018, gdy opozycjonista zamierzał startować w wyborach prezydenckich. Sztaby zajmowały się koordynacją demonstracji zwolenników Nawalnego, które odbywały się w późniejszych latach w wielu miastach Rosji, pod hasłami walki z korupcją. Struktury zostały rozwiązane w kwietniu br., w obawie przed represjami władz.
Zarówno sztaby Nawalnego, jak i założona przez niego Fundacji Walki z Korupcją (FBK) zostały w czerwcu uznana przez władze Rosji za organizacje ekstremistyczne. Wielu działaczom tych struktur oraz samemu Nawalnemu i jego najbliższym współpracownikom, w tym Wołkowowi, wytoczono sprawy karne.
Nawalny odbywa wyrok pozbawienia wolności w kolonii karnej za rzekome defraudacje finansowe. Kara została odwieszona w lutym br. po powrocie opozycjonisty z Niemiec, w których leczył się po próbie otrucia. Zdaniem Nawalnego zamach na jego życie został zorganizowany przez rosyjskie służby specjalne. Kreml zaprzecza tym oskarżeniom.