Przejdź do treści

Rosja rozbudowuje siły przy granicy z Ukrainą. Są zdjęcia satelitarne

Źródło: fot. Satellite image 2021 Maxar Technologies

Ukraina poinformowała o tym, że w regionie przygranicznym Rosja zgromadziła 127 tys. żołnierzy. Na zdjęciach satelitarnych udostępnionych przez firmę Maxar Technologies, widać rosyjskie obozy wojskowe.

Ukraina coraz bardziej obawia się ataku ze strony Rosji. Joe Biden ostrzegł Władimira Putina, że może żałować dokonania inwazji, jeśli do niej dojdzie. Zasugerował jednak, że odpowiedź Zachodu będzie zależała od skali rosyjskiej agresji.

Rosja rozbudowuje swoje siły i gromadzi je przy granicy Ukrainy. Dane ukraińskiego resortu obrony wskazują, że znajduje się tam już 127 tys. żołnierzy. Według portalu Meduza rosyjscy żołnierze mają na Białorusi wziąć udział w manewrach. Jak zauważyli dziennikarze portalu, rosyjskie jednostki zauważono około 40 kilometrów od ukraińskiej granicy.

Zdaniem agencji Interfax pierwsze oddziały rosyjskiej armii dotarły na Białoruś, gdzie wezmą udział w sprawdzianie gotowości bojowej wspólnych sił szybkiego reagowania Państwa Związkowego. Jako pierwszych na Białoruś wysłano żołnierzy ze Wschodniego Okręgu Wojskowego. Przerzut rosyjskich sił ma potrwać do 9 lutego. Od 10 do 20 lutego mają trwać wspólne rosyjsko - białoruskie manewry. Portal analityczny Conflict Intelligence Team napisał, że rosyjskie wojska zauważono w obwodzie mohylewskim. To około 40 km od granicy z Ukrainą. Analitycy portalu podkreślają, że w tym rejonie nie ma poligonów, gdzie miałyby według zgłoszenia odbywać się takie ćwiczenia.

Zdjęcia satelitarne zostały wykonane 19 stycznia w czterech miejscach niedaleko granicy. Reuters podkreśla, że podobne zdjęcia firma wykonała w październiku. Wówczas rosyjska baza była w połowie pusta.

Satellite images show Russia still building up forces near Ukraine https://t.co/rjmXFlTCAa pic.twitter.com/QOHXsjH8Vc

— Reuters (@Reuters) December 24, 2021

 

Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow powiedział, że Moskwa działa w obronie własnego bezpieczeństwa.

- Rosja przemieszcza własne wojska na własnym terytorium w obliczu wysoce nieprzyjaznych działań naszych przeciwników w NATO, Stanach Zjednoczonych i różnych krajach europejskich, którzy przeprowadzają wysoce jednoznaczne manewry w pobliżu naszych granic - stwierdził Pieskow.

Dodał również, że zmusza to, do podjęcia pewnych środków w celu zagwarantowania własnego bezpieczeństwa.

wiadomosci.gazeta.pl

Wiadomości

Panika podczas święta. Co najmniej 15 osób stratowano na śmierć

Kraj w Europie w ślady USA. Tylko dwie płcie. Efekt Trumpa

Pierwsze lotnisko w Europie z autobusami bez kierowców

Dwa rosyjskie bombowce w powietrzu przez 11 godzin. I to gdzie?

Putin znalazł powód. Odrzuca negocjacje z Zełenskim

Walki w Afryce zagrażają laboratorium. Grozi nam katastrofa

Szef ds. granic do Seleny Gomez: Gdzie łzy za wykorzystane dzieci

Chiny budują potężne centrum badań nad fuzją jądrową

Trzeci miesiąc masowych protestów. Dymisja premiera nic nie dała

Ktoś nas ostrzega. Sztuczna inteligencja skrywa "cień zła"

Zagadka dronów nad New Jersey została rozwikłana

Astronomowie odkryli super-Ziemię. Tuż za rogiem. Kosmicznym...

TYLKO U NAS

Cały niemiecki mainstream polityczny relatywizuje prawdę o zbrodni niemieckiej na Polakach

Ścigali go czerwoną notą Interpolu. Wpadł na Podlasiu

Obłudny pomysł Putina na zakończenie wojny w Ukrainie

Najnowsze

Panika podczas święta. Co najmniej 15 osób stratowano na śmierć

Putin znalazł powód. Odrzuca negocjacje z Zełenskim

Walki w Afryce zagrażają laboratorium. Grozi nam katastrofa

Szef ds. granic do Seleny Gomez: Gdzie łzy za wykorzystane dzieci

Chiny budują potężne centrum badań nad fuzją jądrową

Kraj w Europie w ślady USA. Tylko dwie płcie. Efekt Trumpa

Pierwsze lotnisko w Europie z autobusami bez kierowców

Dwa rosyjskie bombowce w powietrzu przez 11 godzin. I to gdzie?