Rosja przyznała: Po naszej stronie są zabici i ranni
Rosyjskie ministerstwo obrony poinformowało w niedzielę w oficjalnym komunikacie, że w działaniach zbrojnych przeciwko Ukrainie są „zabici i ranni” po stronie rosyjskiej. Nie podało ich liczby.
Niestety, są zabici i ranni – oświadczyło ministerstwo w komunikacie. Nie podało żadnych danych, a zapewniło jedynie, że te straty są „wielokrotnie mniejsze” niż po stronie przeciwnej.
CZYTAJ: Rosyjskie straty. Wyciek danych czy akcja dezinformacyjna?
Wcześniej w sobotę władze Dagestanu, położonej na Kaukazie republiki wchodzącej w skład Rosji, poinformowały o śmierci oficera Nurmagomieda Gadżymagomedowa. To pierwsza oficjalnie potwierdzona przez władze w Rosji ofiara inwazji na Ukrainę.
CZYTAJ: Trupy Rosjan zalegają na ulicach Ukrainy. Kraj prosi o pomoc w ich wywożeniu
Przywódca Dagestanu Siergiej Mielikow oświadczył, że oficer wojsk desantowych zginął w „operacji specjalnej” – jak Rosja nazywa inwazję na Ukrainę. Okoliczności śmierci nie podano.
CZYTAJ: Kluczowy dzień wojny. Rosjanie ponoszą ogromne straty. „Witamy w piekle” [RELACJA NA ŻYWO]