Rosja oskarża Kijów o eskalację napięcia w Donbasie. "Mam nadzieję, że nie dojdzie do starć na pełną skalę"
Prezydent Władimir Putin, który przebywa z wizytą w Sewastopolu oświadczył, że odpowiedzialność za wzrost napięcia na wschodzie Ukrainy ponoszą władze w Kijowie.
– Niestety widzimy dzisiaj eskalacje tego konfliktu. Winę za to nie ponosi pospolite ruszenie Donbasu, lecz strona przeciwna – powiedział Putin. – Mam nadzieję, że do bezpośrednich starć na pełną skalę nie dojdzie – dodał.
Wcześniej, przy użyciu zdalnie sterowanej łodzi podwodnej rosyjski prezydent zszedł na dno Morza Czarnego i obserwował znajdujący się tam wrak statku z IX-X wieku. Władimirowi Putinowi towarzyszy m.in. szef rosyjskiego MON Siergiej Szojgu.
Putin: we are now witnessing escalation of tensions in Donbass, blame for this lies on Ukraine http://t.co/riGos0MZDB pic.twitter.com/k46iyGzkqd
— Liveuamap (@Liveuamap) August 18, 2015
CZYTAJ TAKŻE:
Przyjaciel Putina odchodzi ze stanowiska. "Stało się co poważnego"