Tragedia na rzece Hudson: pilot zgłosił brak paliwa

W czwartek, w rzece Hudson w Nowym Jorku, rozbił się helikopter turystyczny. Wszyscy na pokładzie – pilot i pięcioosobowa rodzina z Hiszpanii – zginęli.
Krótko przed katastrofą, pilot helikoptera miał zgłosić przez radio, że skończyło mu się paliwo i wraca na heliport. Michael Roth, dyrektor wykonawczy New York Helicopter Tours, poinformował, że pilot nie dotarł z powrotem na heliport na Manhattanie. Start miał miejsce około 16 minut wcześniej.
Ofiary to Agustín Escobar, dyrektor w Siemens Mobility, jego żona Mercè Camprubí, która świętowała 40. urodziny, oraz ich troje dzieci w wieku 10, 8 i 4 lat. Środkowe dziecko miało obchodzić w piątek swoje dziewiąte urodziny.
Steven Fulop, burmistrz Jersey City, poinformował, że krewny rodziny przybył z Hiszpanii, aby odebrać szczątki ofiar. Nurkowie odzyskali z rzeki fragmenty helikoptera Bell 206. Według relacji świadków, duże części helikoptera, w tym łopaty wirnika, oderwały się w powietrzu i spadły do rzeki.
Sean Duffy, sekretarz transportu USA, poinformował, że urzędnicy z National Transportation Safety Board (NTSB) prowadzą dochodzenie. W momencie katastrofy helikopter nie był monitorowany przez kontrolerów ruchu lotniczego.
Premier Hiszpanii, Pedro Sánchez, wyraził swoje kondolencje rodzinie ofiar. Firma Siemens również wydała oświadczenie, w którym wyraziła głęboki smutek z powodu śmierci Agustína Escobara i jego rodziny.
Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X
Najnowsze

Mistrz olimpijski Ahmed Hafnaoui zawieszony! Dopingowy incydent wykluczył go z rywalizacji

Animowana wersja "Quo vadis" w Wielką Sobotę o godz. 12:45 w Republice. Zapraszamy!

Toruń: Sędzia zostawiła w aucie 85-letnią matkę. Kobieta trafiła do szpitala
