Na początku br. zmarł Tim, zwany przez niemiecką prasę "Oldenburg Baby". Tim był ofiarą późnej aborcji. Urodził się żywy; przez 9 godzin walczył o życie, skazany przez "personel medyczny" na śmierć. W tym czasie zlitowała się nad nim jedna z pielęgniarek. Dziecko zyskało dom i rodziców zastępczych, jednak cierpiało na liczne powikłania po aborcji - wadę wzroku, schorzenia płuc i autyzm.
"Odszedł do Pana w wieku 21 lat Tim „Oldenburg Baby”. Proszę o mocny RT z apelem by jego historię pokazano w TVP. Rodzice chcieli go zabić, bo miał Zespół Downa. Tim przeżył aborcję i uparcie nie chciał umrzeć. Rodzice wytaczają proces szpitalowi za "Nieudany zabieg"" – czytamy we wpisie na Twitterze Artura Stelmasika.
Odszedł do Pana w wieku 21 lat Tim #OldenburgBaby. Proszę o mocny #RT z apelem by jego historię pokazano w #TVP @KurskiPL
— Artur Stelmasiak (@ArturStelmasiak) 12 stycznia 2019
Rodzice chcieli go zabić, bo miał Zespół Downa. Tim przeżył aborcję i uparcie nie chciał umrzeć. Rodzice wytaczają proces szpitalowi za "NieUdany zabieg". pic.twitter.com/TN7C5IzNv8