Rada Europy wzywa polskie władze do stworzenia procedur ułatwiających „zabieg” aborcji. Komitet Ministrów RE domaga się ponadto zbierania informacji na temat szpitali, w których lekarze powołują się na klauzulę sumienia- alarmuje Ordo Iuris.
Komitet Ministrów jest organem Rady Europy odpowiedzialnym za monitorowanie procesu wdrażania wyroków Europejskiego Trybunału Praw Człowieka przez państwa członkowskie, które przegrały proces. Wezwanie jest związane z rzekomym niewykonywaniem przez Polskę wyroków Trybunału w Strasburgu. ETPC stwierdził w nich, że jeśli państwo dopuszcza aborcję w określonych przypadkach (np. zagrożenia dla zdrowia matki, ciężkiej choroby płodu czy gwałtu), to powinno stworzyć specjalne procedury, które zagwarantują, że każda matka będzie mogła bez kłopotu uśmiercić swoje nienarodzone dziecko.
W 2009 r. Sejm uchwalił ustawę o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta. Nowe przepisy zagwarantowały wszystkim pacjentom dwie procedury umożliwiające weryfikację niezadowalającej opinii lekarskiej – prawo do żądania drugiej opinii lekarskiej lub zwołania konsylium lekarskiego oraz prawo wniesienia sprzeciwu na opinię lub orzeczenie lekarza do Komisji Lekarskiej przy Rzeczniku Praw Pacjenta.
Komitet Ministrów konsekwentnie uznaje jednak przyjęte rozwiązania prawne za niezadowalające. W jego ocenie pacjenci zbyt rzadko korzystają z prawa wniesienia sprzeciwu, co ma świadczyć o niskiej efektywności wprowadzonego środka. Komitet domaga się zatem ułatwienia procedury wnoszenia sprzeciwu. Poskutkowałoby to większą możliwością przeprowadzania aborcji. Urzędnicy oczekują również nowelizacji przepisów o sprzeciwie sumienia, tak aby szpitale, w których lekarz odmówi aborcji, udzielały informacji o tym, kto i gdzie będzie mógł uśmiercić nienarodzone dziecko.
Organ Rady Europy żąda też zbierania informacji na temat szpitali, w których lekarze odmawiają aborcji z powodu sprzeciwu sumienia. Ponadto, Komitet domaga się wyciągnięcia wobec szpitali nieprzeprowadzających aborcji konsekwencji cywilnoprawnych (finansowych), z uwagi na nieprzestrzeganie warunków kontraktów z Narodowym Funduszem Zdrowia, które – wbrew wyrokowi Trybunału Konstytucyjnemu z 7 października 2015 r. – w zakresie ginekologii i położnictwa nadal przymusowo obejmują aborcję.
„Wbrew twierdzeniom Komitetu Ministrów, wszystkie wyroki ETPC w sprawach aborcyjnych zostały przez Polskę wykonane do takiego stopnia, na jaki pozwala obowiązujące w Polsce prawo, co do zasady chroniące ludzkiego życia od momentu poczęcia. Formułując takie żądania pod adresem Polski, Komitet Ministrów wykracza poza swoją rolę. Trybunał w Strasburgu zobowiązał Polskę do wprowadzenia procedury umożliwiającej weryfikację decyzji lekarza, także tej stwierdzającej brak występowania przesłanek do uchylających karalność aborcji i władze polskie wprowadziły aż dwie takie procedury. Trybunał wyraźnie podkreślił, że o zakresie ochrony życia ludzkiego w fazie prenatalnej decydują państwa-strony Konwencji. Komitet nie ma więc żadnych podstaw do narzucania Polsce szczegółowych rozwiązań, które de facto prowadzić mogą do obniżenia poziomu tej ochrony w Polsce. Jeszcze bardziej krytycznie należy odnieść się do apelu o piętnowanie i zbieranie informacji na temat szpitali, w których nie przeprowadza się aborcji, co może prowadzić do stygmatyzacji lekarzy korzystających z wolności sumienia, zagwarantowanej w art. 9 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka – powiedziała Karolina Pawłowska, Dyrektor Centrum Prawa Międzynarodowego Instytutu Ordo Iuris.