Putin wysłał na śmierć 25,5 tys. młodych chłopaków. Dla Kremla to mało
W ciągu ostatniej doby Rosja straciła około 400 żołnierzy, 28 pojazdów opancerzonych, osiem czołgów, dwa systemy przeciwlotnicze, siedem wieloprowadnicowych wyrzutni rakiet, 27 samochodów i cystern, jednostkę pływającą, 19 dronów i dwie rakiety manewrujące – ogłosił w niedzielę Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy.
Od początku inwazji wojsko FR straciło już około 25,5 tys. żołnierzy, 2741 pojazdów opancerzonych i 1130 czołgów, a także 199 samolotów i 156 śmigłowców.
Od 24 lutego do 8 maja siły rosyjskie straciły łącznie 509 systemów artylerii, 179 wieloprowadnicowych wyrzutni rakiet, 86 systemów przeciwlotniczych, 1961 samochodów i cystern, 12 jednostek pływających, 360 dronów poziomu operacyjno-taktycznego i 92 rakiety manewrujące – napisano w raporcie.
Tymczasem według amerykańskiego tygodnika „Newsweek” Rosja wydaje każdego dnia na działania wojenne na Ukrainie równowartość około 900 mln dolarów.
W kwocie tej mieści się wynagrodzenie żołnierzy walczących na Ukrainie, koszt amunicji i naprawy uszkodzonego sprzętu wojskowego. Uwzględniono też cenę wystrzeliwanych pocisków manewrujących i innych rodzajów broni, które mogą kosztować około 1,5 mln dolarów za sztukę.
Szacunki nie uwzględniają natomiast strat, jakie rosyjska gospodarka ponosi w wyniku nałożonych na Moskwę sankcji międzynarodowych. Według Białego Domu sankcje te mogą zostać utrzymane, nawet jeśli Rosja wycofa swoje wojska z Ukrainy.
Stacja CNBC ocenia zaś, że Rosjanie będą prawdopodobnie odczuwali sankcje gospodarcze przez dziesięciolecia.