Przejdź do treści

Rosja nie znaczy już nic. Improwizacja w działaniach i blef

Źródło: x.com/@JedrasikM

Rosyjska armia, zmagająca się z pogłębiającymi problemami logistycznymi i kadrowymi, coraz bardziej przypomina kolosa na glinianych nogach. Po latach budowania mitycznej potęgi wojskowej, trwająca wojna na Ukrainie obnażyła nie tylko braki sprzętowe, ale również desperackie działania Kremla w pozyskiwaniu wsparcia z zewnątrz.

Broń z Iranu, żołnierze z Korei Północnej

Moskwa zmuszona była nawiązać współpracę z Koreą Północną. W ciągu ostatniego roku Pjongjang dostarczył Rosji broń o wartości od 1,7 do 5,5 miliarda dolarów, w tym pociski artyleryjskie i rakiety krótkiego zasięgu. Co więcej, ponad 12 tysięcy północnokoreańskich żołnierzy wspiera obecnie rosyjskie działania na Ukrainie, co stanowi jaskrawy dowód na kryzys kadrowy w rosyjskiej armii.

Rosja zwróciła się również do reżimu irańskiego, który stał się jednym z kluczowych dostawców broni dla Moskwy. Drony Shahed oraz inny sprzęt wojskowy z tego regionu wzmacniają rosyjskie działania.

 

Obraz nędzy i rozpaczy - „Armia na sznurkach”

Zapiski o żołnierzu rosyjskim z lat 80., zdanym na łaskę polskich mieszkańców wsi, przynoszących mu jedzenie, są symbolem chaosu i zapóźnień technologicznych, które nie zniknęły do dziś. Rosyjska armia, nadal tkwiąca w starych wzorcach, przypomina machinę złożoną z łatanych i przestarzałych elementów, której jedyną siłą pozostaje „blef i zbrodnia”.

 

Floto owa, kto cię widział w rosyjskim kraju?

Rosyjska flota, podobnie jak armia lądowa, straciła swój mit. Krążownik „Moskwa”, symbol czarnomorskiej dominacji, leży na dnie, a „Admirał Kuzniecow”, jedyny lotniskowiec floty, od lat przechodzi kosztowny remont, który wydaje się nigdy nie kończyć. Przypomina to obraz pełen paradoksów – wielkie ambicje i wizerunek potęgi, które nie wytrzymują konfrontacji z rzeczywistością.

Rosja nie znaczy już nic

Putin, operując mentalnością rodem z KGB, próbował zastraszyći Ukrainę, a potem Zachód. Mit rosyjskiej potęgi militarnej, budowany na strachu i blefie, runął. Import broni, rekrutacja żołnierzy z Korei Północnej, katastrofa Kurska i porażki na Ukrainie dowodzą, że armia Putina to kolos na glinianych nogach, którego siłę można sprowadzić do jednego słowa: improwizacja. Przyszłość tej armii stoi pod znakiem zapytania – a świat coraz wyraźniej widzi, że Rosja nie znaczy już nic. Świat przestał się bać, a Ukraina dowiodła, że rosyjska potęga to w dużej mierze tylko mit, który upada na oczach wszystkich.

Źródło: Republika

Wiadomości

Jest porozumienie USA - Ukraina ws. minerałów

Polacy nie chcą niedziel handlowych

Jakie pączki lubią Polacy?

Północnokoreańscy hakerzy dokonali największej w historii kradzieży kryptowalut

Szokujący pomysł Niemców. Chcą odbierać fundusze unijne krajom, które nie chcą przyjmować migrantów

Episkopat nie składa broni w walce o religię w szkołach

Cyfrowa rewolucja w administracji

Artykuł sponsorowany

Koalicja 13 grudnia przyśpieszyła prace przy nowelizacji ustawy wiatrakowej

Papież w szpitalu dobrze spał ostatniej nocy i wypoczywa

Elon Musk reaguje na doniesienia Gazety Polskiej

TYLKO U NAS

Nie tylko gwiazdki! Jak Rosja rozkłada Polskę od środka

Rosja nie daje rady. Nie ma ludzi. Wywiad ujawnia nowe dane

Za rządów Tuska wzrosły długi cukierni sprzedających np. pączki

Niemcy w strachu, co przyniesie im dzień

Luna dostała odpowiedź w sprawie akt Epsteina i JFK. W czwartek

Najnowsze

Jest porozumienie USA - Ukraina ws. minerałów

Szokujący pomysł Niemców. Chcą odbierać fundusze unijne krajom, które nie chcą przyjmować migrantów

Episkopat nie składa broni w walce o religię w szkołach

Cyfrowa rewolucja w administracji

Artykuł sponsorowany

Koalicja 13 grudnia przyśpieszyła prace przy nowelizacji ustawy wiatrakowej

Polacy nie chcą niedziel handlowych

Jakie pączki lubią Polacy?

Północnokoreańscy hakerzy dokonali największej w historii kradzieży kryptowalut