Po zliczeniu 92 proc. głosów z całej kraju - 49,5 proc. poparcia w wyborach prezydenckich w Turcji uzyskał obecny szef państwa Recep Tayyip Erdogan. Jego konkurent – wspierany przez większość opozycji Kemal Kilicdaroglu, mimo przewagi w sondażach przedwyborczych, uzyskał 45 proc. głosów. Informacje te przekazał minionej nocy z niedzieli na poniedziałek Ahmet Yener, przewodniczący tureckiej Wysokiej Komisji Wyborczej (YSK)
Kandydat na prezydenta Turcji, by wygrać wybory w pierwszej turze, musi zdobyć większość oddanych głosów. W przypadku niespełnienia tego warunku przez żadnego z kandydatów, dwóch z najlepszym wynikiem zmierzy się w turze drugiej, zaplanowanej na 28 maja.
Przemawiający do tłumu swoich zwolenników Erdogan zapewnił, że wierzy w wygraną w pierwszej turze. Kilicdaroglu oświadczył z kolei, że "jeśli będzie to konieczne, wygra w rundzie drugiej".