Przejdź do treści
Przedterminowe wybory w Izraelu w marcu 2015 r.
FLICKR/ HOYASMEG/ CC

Izraelscy parlamentarzyści uzgodnili rozwiązanie Knesetu i rozpisanie przedterminowych wyborów, których datę ustalono na 17 marca 2015 roku. Decyzję w tej sprawie podjęli przywódcy ugrupowań zasiadających w parlamencie – podało państwowe radio.

Rozwiązanie parlamentu ustalono zanim doszło do zaplanowanego na środę głosowania w sprawie wniosku socjaldemokratycznej Izraelskiej Partii Pracy (Awoda) i liberalnego ugrupowania Merec, które domagały się przyspieszonych wyborów. Postulat opozycji uzyskał poparcie premiera Benjamina Netanjahu, który we wtorek zapowiedział, że będzie dążył do rozpisania przedterminowych wyborów.

Agencja Associated Press ocenia, że porozumienie przywódców partyjnych przesądza wynik późniejszego głosowania w sprawie rozwiązania Knesetu.

– Nadchodzące wybory odpowiedzą na jedno pytanie: kto będzie stał na czele rządu mimo trudności z jakimi zmagać się musi Izrael – powiedział, wywodzący się z Likudu, spiker Knesetu Juli–Joel Edelstein potwierdzając doniesienia izraelskiego radia.

Netanjahu zdymisjonował we wtorek ministra finansów Jaira Lapida oraz minister sprawiedliwości Cipi Liwni. Lapid stoi na czele centrowej partii laickiej Jesz Atid (Jest Przyszłość), a Liwni szefuje liberalnemu Hatnuah (Ruch). Oba te ugrupowania należą do rządzącej koalicji.

Do rozłamu w rządzie doprowadziły m.in. wewnętrzne spory, które w zeszłym tygodniu zaostrzyły się w związku z forsowanym przez Netanjahu projektem ustawy definiującej Izrael jako "państwo ludu żydowskiego". Zapis tej treści znajduje się już w izraelskiej deklaracji niepodległości z 1948 roku, ale Netanjahu uważa, że powinien być on zagwarantowany na poziomie konstytucji jako jednoznaczne przesłanie dla wrogów kraju. Krytycy ustawy, m.in. Liwni i Lapid, wskazują, że jej język podkopuje demokratyczny charakter państwa i naruszałby prawa jego arabskich obywateli.

Koalicjanci spierali się wcześniej m.in. na temat budżetu i rozmów pokojowych z Palestyńczykami.

We wtorek dwa telewizyjne sondaże pokazały, że partia Netanjahu, Likud, cieszy się nadal największym poparciem i wprowadziłaby do Knesetu najliczniejszą reprezentację. Dzięki temu jej przywódca mógłby po raz czwarty sprawować władzę jako premier.

Obecny rząd koalicyjny rozpoczął kadencję na początku 2013 roku i od początku widoczne były wewnętrzne podziały. W jego skład wchodzą cztery ugrupowania: blok wyborczy premiera Netanjahu Likud–Nasz Dom Izrael (IB), Jesz Atid, Hatnuah i Żydowski Dom.

PAP

Wiadomości

Nowy minister od zdrowia w USA. Antyszczepionkowiec

Gwiazda NBA do Demokratów: "Przegraliście. Siedźcie cicho!"

Aktorka martwi się o Amerykanów, którzy „nie mają możliwości ucieczki"

Kurski: jednego dnia Sutryk popiera Trzaskowskiego, drugiego przychodzi po niego CBA. To sprawka Tuska.

Gembicka: Tusk pręży muskuły i mówi, że nie wpuści migrantów, a za plecami Polaków zgadza się na wszystko

Ujawniamy! To im Sutryk zafundował studia. ZOBACZ!

Nitras wzywa imienia Jezus na wieść o zatrzymaniu Sutryka

Mocny komentarz Obajtka ws. wyników Orlenu: to niszczenie naszego narodowego koncernu

Motoryzacyjna pamiątka po wojnie znaleziona pod ziemią

Kwiecień: nie ma inwestycji, nie ma programów, wszystko stoi!

Katolicy będą mieć wpływ na administrację Trumpa

Popierany przez Tuska prezydent Wrocławia zatrzymany przez CBA

PiS i Konfederacja przejmują władzę? Tak wynika z sondażu

Jechał na papierosach. Przemytnik cyklista zatrzymany

Błaszczak: gdyby nie Reset Tuska, to amerykańska obecność wojskowa w Polsce byłaby większa

Najnowsze

Nowy minister od zdrowia w USA. Antyszczepionkowiec

Gembicka: Tusk pręży muskuły i mówi, że nie wpuści migrantów, a za plecami Polaków zgadza się na wszystko

Ujawniamy! To im Sutryk zafundował studia. ZOBACZ!

Nitras wzywa imienia Jezus na wieść o zatrzymaniu Sutryka

Mocny komentarz Obajtka ws. wyników Orlenu: to niszczenie naszego narodowego koncernu

Gwiazda NBA do Demokratów: "Przegraliście. Siedźcie cicho!"

Aktorka martwi się o Amerykanów, którzy „nie mają możliwości ucieczki"

Kurski: jednego dnia Sutryk popiera Trzaskowskiego, drugiego przychodzi po niego CBA. To sprawka Tuska.