Hiszpański rząd - z powodu masowego napływu nielegalnych imigrantów - planuje otworzyć co najmniej 17 nowych ośrodków. Mają być w nich przyjmowani przybysze m.in. z Afryki. Najwięcej takich placówek - siedem - powstanie na Wyspach Kanaryjskich.
Zgodnie z planem ministerstwa przeciwdziałania wykluczeniu, zabezpieczenia społecznego i migracji, cytowanym w poniedziałek przez hiszpańskie media, nowe placówki dla imigrantów zostałyby uruchomione m.in. w dawnych koszarach wojskowych lub w opustoszałych zakładach przemysłowych.
Hiszpania, która obecnie posiada w placówkach opiekuńczych blisko 35 tys. nielegalnych imigrantów, planuje też wybudować od podstaw kilka nowych ośrodków dla przybyszów. W sumie ma na ten cel 231 mln euro, pochodzących z unijnego programu Next Generation.
Wprawdzie, jak planuje rząd Pedro Sancheza, siedem ośrodków dla imigrantów ma powstać do 2024 r. na terenie Wysp Kanaryjskich, ale lokalne władze wraz z masowym napływem przybyszów z Afryki są coraz bardziej niechętne do ich przyjmowania.
Od stycznia br. na Wyspy Kanaryjskie dotarło ponad 15 tys. nielegalnych imigrantów, czyli o ponad 20 proc. więcej niż w analogicznym okresie 2022 r.
Według dziennika “Canarias7” w kilku innych miejscach Hiszpanii, m.in. w miastach Logrono i Valladolid, władze administracji lokalnej, odmówiły już rządowi tworzenia nowych ośrodków dla nielegalnych imigrantów.