Pracownik linii lotniczej „przez przypadek zasnął” w przedniej części ładowni samolotu i pozostał tam przez czas lotu z Kansas City do Chicago – poinformowały linie American Airlines.
27 października, mężczyzna pracujący na pokładzie samolotu American Airlines zasnął w ładowni samolotu Boeing 737-800.
– Samolot wystartował z członkiem zespołu w ładowni, która była podgrzewana i presuryzowana (utrzymano odpowiednie ciśnienie i temperaturę – dop. red.) – poinformowały linie American Airlines w oświadczeniu.
Przypadkowy pasażer został odkryty po lądowaniu na międzynarodowym lotnisku O'Hare w Chicago około godziny 7 rano.
– Naszym priorytetem jest zapewnienie dobrego samopoczucia pracownikowi Piemontu – poinformowała linia lotnicza.
– Nie zwrócił się o pomoc lekarską po przybyciu do Chicago, cieszymy się, że nie doznał żadnych obrażeń – dodano.
Tożsamość pracownika nie została ujawniona. W rozmowie z policją miał zeznać, że przed zdarzeniem wypił ,,kilka napojów alkoholowych''.
Policja poinformowała, że nikt nie został pociągnięty do odpowiedzialności w związku ze zdarzeniem.