Jeden z najbardziej rozpoznawalnych brytyjskich polityków, były poseł do Parlamentu Europejskiego oraz Izby Gmin, Boris Johnson, zaapelował o głosowanie za wyjściem Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej.
Mer Londynu, mimo że należy do Partii Konserwatywnej, sprzeciwił się premierowi Davidowi Cameronowi, który zapowiedział że będzie rekomendował pozostanie w UE. – Będę namawiał do głosowania za opuszczeniem Unii, ponieważ chcę lepszego porozumienia dla ludzi w Wielkiej Brytanii, aby oszczędzić ich pieniądze i przywrócić kontrolę – oświadczył w przemówieniu wygłoszonym przed swoim domem w północnej części Londynu.
– Wziąwszy pod uwagę czas, jaki miał, David Cameron bardzo dobrze sobie poradził w renegocjacjach z partnerami europejskimi – mówił Johnson. – Ale myślę, że nikt nie może udawać, że to porozumienie stanowi fundamentalną reformę UE lub stosunków Wielkiej Brytanii z Unią – dodał.
"Kocham Europę"
Boris Johnson powiedział, że kocha Europę oraz uwielbia Brukselę w której przez jakiś czas mieszkał. – Nie należy jednak mylić cudów Europy, wakacji w Europie, fantastycznego jedzenia i przyjaźni z projektem politycznym, który działa od wielu dziesięcioleci i teraz grozi, że całkowicie wymknie się spod kontroli demokratycznej – dodał polityk.
Boris Johnson był wymieniany jako zastępca Davida Camerona w roli szefa Partii Konserwatywnej, który zapowiedział, że nie będzie się ubiegać o reelekcję na trzecią kadencję w roli premiera w 2020 roku.
Referendum ws. opuszczenia przez Zjednoczone Królestwo wspólnoty odbędzie się 23 czerwca 2016 roku.
CZYTAJ WIĘCEJ
Wielka Brytania wyjdzie z Unii? Coraz więcej głosów popierających
Brexit i kryzys migracyjny. Premier Szydło na posiedzeniu Rady Europejskiej