Klich, kierownik ambasady w USA, chyba zapomniał, jakie mamy święta
Kierownik ambasady RP w USA Bogdan Klich zapomniał chyba, jakie święta właśnie obchodzimy. Jak zwrócili uwagę internauci, kartki wysyłane z tej okazji z naszej placówki dyplomatycznej w Waszyngtonie nie tylko są pozbawione jakichkolwiek akcentów graficznych mówiących o głównej Postaci tych świąt, ale - już w swojej anglojęzycznej treści - nie wspominają, co to są za święta.
"Życzymy Wam wesołych świąt, wypełnionych spokojem i radością, w otoczeniu rodziny i przyjaciół" - czytamy w anglojęzycznej wersji życzeń kierownika Klicha. Wzmianka o tym, co to są święta, znajduje się poniżej wersji angielskiej, i jest przeznaczona (można domniemywać) tylko dla Polonusów, mniej chyba postępowych od adresatów wersji "górnej".
Ci ostatni zrobili jednak ostatnio psikus nominatowi Sikorskiego, wybierając na prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa. Powracający, po czteroletniej przerwie, do Białego Domu prezydent wielokrotnie podkreślał, że 25 i 26 grudnia nie obchodzimy żadnych, jakby chcieli niektórzy, "świąt zimowych", ale Boże Narodzenie.
Być może Klich znany ze swojej awersji do amerykańskiego przywódcy (przed dwoma opublikował wpis, w którym określił Trumpa, jako polityka "niezrównoważonego" i "nieszanującego demokracji"), nie przykłada wagi do tego, co mówi Donald Trump, ale powinien baczniej obserwować "tryndy" w swojej macierzystej formacji. W końcu nawet jeszcze niedawno zapowiadający eliminację krzyży w stołecznym ratuszu prezydent Trzaskowski, wspomina o obchodzonym właśnie Bożym Narodzeniu.
Internauci, którzy "zdemaskowali" kierownika Klicha, przypomnieli, jakie życzenia płynęły z ambasady RP w Waszyngtonie, gdy kierował nią dyplomata i ambasador Marek Magierowski. Kartka na której widać Maryję z Dzieciątkiem zawierała życzenia zaczynające się od słów: "Błogosławionych, wesołych Świąt Bożego Narodzenia..."
Źródło: x.com/Marcin Kędryna, Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.