Przejdź do treści

Polak wśród obserwatorów wyborów w Donbasie. SBU: Pseudoobserwatorzy współuczestniczą w działaniach bandytów

Źródło: Twitter

Cudzoziemcy, którzy przybyli jako obserwatorzy nieuznawanych przez Ukrainę wyborów do władz samozwańczych republik na wschodzie kraju zostaną ogłoszeni osobami niepożądanymi na terytorium Ukrainy – oświadczyła Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU).

Jednym z obserwatorów, którzy przyjechali na krytykowane przez Zachód wybory jest Polak Mateusz Piskorski, były poseł do Sejmu z ramienia Samoobrony. Wcześniej obserwował on referendum niepodległościowe na okupowanym przez Rosję Krymie. W sobotę opublikował na swoim Facebooku zdjęcie z tzw. premierem Donieckiej Republiki Ludowej (DRL) Ołeksandrem Zacharczenką.

M.Piskorski chwali się na fb takim zdjęciem z A.Zacharczenko, premierem donieckich separatystów. pic.twitter.com/Ywb2uorTCQ

— Michał Majewski (@MajewskiMichal) listopad 1, 2014

SBU poinformowała, że w trakcie wyborów do władz DRL oraz do władz Ługańskiej Republiki Ludowej (ŁRL) dochodzi do przypadków łamania prawa wobec zamieszkujących ten region obywateli Ukrainy.

– Wszystko to odbywa się pod osłoną zagranicznych pseudoobserwatorów, którzy zostali już, bądź będą ogłoszeni osobami niepożądanymi na terytorium Ukrainy. Ich działalność traktujemy jako wspieranie bojowników i terrorystów. Są oni współuczestnikami działań bandytów – ogłosiła SBU.

Mieszkańcy tzw. republik ludowych, proklamowanych przez prorosyjskich separatystów, wybierają w niedzielę deputowanych do parlamentów oraz szefów władz wykonawczych DRL i ŁRL.

W wyborach w DRL do tzw. Rady Ludowej (parlamentu) startują dwa ugrupowania: Doniecka Republika i Wolny Donbas. Na szefów władz wykonawczych zarejestrowano trzy kandydatury: Zacharczenki, szefa obecnego parlamentu tzw. Noworosji Ołeksandra Kofmana oraz deputowanego do parlamentu DRL Jurija Sywokonenki.

W wyborach do parlamentu ŁNR uczestniczą reprezentanci ośmiu organizacji, o których właściwie nic nie wiadomo. O stanowisko szefa republiki walczą: jej obecny przywódca Ihor Płotnicki, deputowany ługańskiej rady obwodowej Ołeh Akimow, biznesmen Wiktor Pienner i komendant jednego z batalionów bojowników Ołeksandr Biednow.

Władze samozwańczych republik ogłosiły wybory pod koniec września, zapowiadając, że na ich terytorium nie będzie przeprowadzonych 26 października wyborów do parlamentu Ukrainy. Oświadczyły wówczas także, że nie godzą się również na wybory lokalne, które ukraińskie władze zaplanowały na 7 grudnia.

 

CZYTAJ TAKŻE:

Usunięto obraz.

Poseł SLD obserwatorem „referendum” na Krymie

pap

Wiadomości

Polskie służby badają sprawę opuszczonego rosyjskiego tankowca w Gdyni

Republika po raz kolejny gromi konkurencję!

Koalicja 13 grudnia przegłosowała "ustawę incydentalną"

Polski złoty – symbol niezależności i siły gospodarczej [wideo]

Kolejna gigantyczna afera w UE: miliony euro za promowanie Zielonego Ładu

Manowska twardo ws. wyborów: „Musimy trzymać się litery prawa”

27. posiedzenie Sejmu. Dzień trzeci. Oglądaj transmisję LIVE

Rząd szykuje drakońskie kary dla kierowców łamiących przepisy

Niemcy chcą zrobić z Tuska europejskiego lidera walki z Trumpem

Dostali po 25 lat więzienia za wyjątkowo bestialskie zabójstwo

Niemcy wypłacają emerytury zbrodniarzom wojennym, na wypłatę ofiarom potrzebują... więcej czasu

Trzecia kadencja Trumpa? Jest propozycja, by zmienić konstytucję

Kończy się dyktatura WHO. Kolejny kraj chce wyjść

Polacy poniosą koszty premierowania Tuska. Dekret Bidena w mocy

Spektakularne zjawisko. Morze Czarne jak Morze Czerwone

Najnowsze

Polskie służby badają sprawę opuszczonego rosyjskiego tankowca w Gdyni

Kolejna gigantyczna afera w UE: miliony euro za promowanie Zielonego Ładu

Manowska twardo ws. wyborów: „Musimy trzymać się litery prawa”

27. posiedzenie Sejmu. Dzień trzeci. Oglądaj transmisję LIVE

Rząd szykuje drakońskie kary dla kierowców łamiących przepisy

Republika po raz kolejny gromi konkurencję!

Koalicja 13 grudnia przegłosowała "ustawę incydentalną"

Polski złoty – symbol niezależności i siły gospodarczej [wideo]