W gronie głosujących na terenie Portugalii w niedzielnych wyborach do polskiego Sejmu i Senatu jest wielu turystów - przekazali PAP polscy dyplomaci, dodając, że część wyborców jest w trakcie podróży autokarowych po tym iberyjskim kraju.
Jak powiedział konsul RP w Lizbonie Rafał Budyta, w dwóch obwodowych komisjach wyborczych na terenie aglomeracji portugalskiej stolicy do wczesnych godzin popołudniowych "oddało głos wielu Polaków, a frekwencja jest wysoka".
"Wśród nich wielu to nasi rodacy przebywający aktualnie na urlopie w Portugalii. Do obwodowych komisji wyborczych stawiali się zarówno indywidualnie, jak i w dużych grupach" - wyjaśnił polski dyplomata.
Dodał, że wśród wyborców, którzy pojawili się na głosowaniu są m.in. osoby, które przybyły do Portugalii na pielgrzymkę do sanktuarium maryjnego w Fatimie, a także członkowie chóru. Sprecyzował, że część głosujących dotarła do Portugalii w grupach autokarowych.
Zarówno w dwóch obwodowych komisjach wyborczych w aglomeracji Lizbony, jak i w trzeciej placówce, w mieście Vila Nova de Gaia koło Porto, niedzielne głosowanie odbywa się bez zakłóceń pomimo długich kolejek.
"Notujemy wysoką frekwencję, ale głosowanie idzie sprawnie. Dotychczas nie doszło do żadnych incydentów" - powiedział PAP rzecznik prasowy ambasady Bogdan Jędrzejowski, który obecny jest w komisji w Vila Nova de Gaia.
Zamknięcie lokali wyborczych na terenie Portugalii, w której jak szacuje MSZ żyje obecnie około 6 tys. obywateli polskich, zostało zaplanowane na 21.00 czasu lokalnego.
W Portugalii wśród głosujących w wyborach parlamentarnych liczni turyści z Polski#PAPInformacje https://t.co/z3LyWbLnxp
— PAP (@PAPinformacje) October 15, 2023