Przejęte produkty chemiczne mogły zostać wykorzystane do produkcji broni. Turecka armia zatrzymała podejrzanego.
Komponenty chemiczne skonfiskowano w sobotę w okolicy Reyhanli w południowo-wschodniej Turcji, gdzie składający się z trzech samochodów konwój próbował nielegalnie przekroczyć granicę - sprecyzował w komunikacie sztab generalny. Kierowcy nie zatrzymali samochodów na żądanie, tureccy żandarmi ostrzelali koła; trzech kierowców zaczęło uciekać w kierunku Syrii, a jednego z nich schwytano - dodała turecka armia, która nie podała narodowości zatrzymanego. Przechwycony ładunek, składający się z siarki i niezidentyfikowanej substancji, jest badany przez wojskowych specjalistów.
W konflikcie w Syrii, który trwa od marca 2011 roku, Turcja od początku wspiera rebeliantów walczących z reżimem prezydenta Baszara el-Asada.
W ubiegłym tygodniu Organizacja ds. Zakazu Broni Chemicznej (OPCW) poinformowała, że zadeklarowana przez syryjskie władze broń chemiczna została zabezpieczona, a miejsca jej produkcji są nieoperacyjne. OPCW ma za zadanie nadzorować niszczenie chemicznego arsenału w Syrii w następstwie rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ. Jej przyjęcie oddaliło groźbę międzynarodowej interwencji w Syrii w odpowiedzi na atak chemiczny z 21 sierpnia pod Damaszkiem; atak ten przypisywany jest reżimowi, który stanowczo zaprzecza i twierdzi, że była to prowokacja rebeliantów.
dch, PAP, fot. Youtube
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Nisztor: ws. Collegium Humanum chodzi o masowy proceder kupowania dyplomów - to sprawa ponadpolityczna