Aż 37 procent poparcia uzyskuje Zjednoczenie Narodowe (RN), dawny Front Narodowy Marine Le Pen, w sondażu opublikowanym dziś przez dziennik "Les Echos" - na dwa dni przed pierwszą turą wyborów parlamentarnych we Francji. Sojusz lewicowy może otrzymać w pierwszej turze 28 procent.
To najwyższy dotąd wynik RN w sondażach przedwyborczych. W poprzednich badaniach opublikowanych w tym tygodniu sięgało 36 procent.
Na trzecim miejscu są partie centrowe skupione wokół prezydenta Emmanuela Macrona, z poparciem 20 procent wyborców.
Choć sondaż opublikowany przez "Les Echos" nie prognozuje, ile mandatów przypadnie poszczególnym partiom, to inny sondaż nie wyklucza, że RN zdobędzie większość bezwzględną.
Według tego badania, opublikowanego w piątek przez telewizję BFMTV, prawica może liczyć na 36 procent głosów i 260-295 miejsc w parlamencie. Większość bezwzględna to 289 miejsc.
Sojusz lewicy - Nowy Front Ludowy - w tym badaniu uzyskuje 27,5 proc. głosów, co oznaczałoby 155-175 mandatów.
Obóz polityczny Macrona cieszy się poparciem 20 procent wyborców, co może mu przynieść 85-105 miejsc. W rozwiązanym przez prezydenta parlamencie siły te miały 245 miejsc.
BFMTV zastrzega, że prognozy trzeba traktować ostrożnie, ponieważ nie wiadomo, jak będzie wyglądać druga tura w każdym z 577 okręgów wyborczych. Druga tura wyborów parlamentarnych odbędzie się 7 lipca.