Papież Franciszek spotkał się prezydentem Rosji Władimirem Putinem na prywatnej audiencji w Watykanie. Jak podają media, papież miał zwrócić się do prezydenta z prośbą o zaangażowanie we wprowadzanie pokoju na Ukrainie oraz odnowienie atmosfery dialogu.
Media podkreślają, że prezydent Rosji, lecący do Watykan prosto ze spotkania z premierem Włoch Matteo Renzim, spóźnił się do papieża ponad godzinę.
Walka z "poważną sytuacją humanitarną" na Ukrainie
Podczas wczorajszego zamkniętego spotkania, jednym z tematów miał być właśnie odnawiający się konflikt na wschodzie Ukrainy. Franciszek podkreślił potrzebę przywrócenia atmosfery dialogu oraz zaangażowania państw Zachodu i Rosji w rozwiązanie "poważnej sytuacji humanitarnej" na wschodzie. - Niezbędne jest zapewnienie dostępu pracownikom humanitarnym oraz wkład wszystkich stron na rzecz stopniowego odprężenia w regionie - relacjonował słowa Franciszka, rzecznik Watykanu ksiądz Federico Lombardi.
Jednocześnie podczas spotkania, papież nie potępił wprost Rosji winiąc ją za przedłużanie konfliktu. Powodem tak delikatnego traktowania rosyjskich władz może być próba utrzymania przez Watykan poprawnych relacji z kościołem prawosławnym w Rosji.
Przed przybyciem Putina na spotkanie z Franciszkiem, amerykański ambasador w Watykanie Ken Hackett przypominał potrzebę krytyki działań władz w Moskwie w kontekście kryzysu na Ukrainie. - Wydaje się, że Rosja wspiera separatystów oraz, że rosyjskie oddziały są obecne na terenie Ukrainy - mówił Hackett.
Czytaj więcej:
Rosjanie masowo emigrują z kraju rządzonego przez Putina
Specjalna wysłanniczka OBWE na Ukrainę zrezygnowała z pełnionej funkcji