Papież Franciszek zaapelował o solidarność z ludźmi starszymi. Ja też należę do tej grupy wiekowej, społeczeństwo chce nas odrzucić – stwierdził 78-letni papież. Z uznaniem mówił o decyzji Benedykta XVI o poświęceniu ostatniego etapu życia modlitwie.
W katechezie podczas audiencji generalnej, poświęconej ludziom starszym, Franciszek podkreślił: „Kiedy byłem na Filipinach ludzie witali mnie nazywając: "Lolo Kiko", czyli "dziadek Franciszek". Tak o mnie mówili".
– Społeczeństwo stara się nas odrzucić, ale Pan nas nigdy nie odrzuca, wzywa nas, byśmy podążali za nim w każdym wieku – powiedział papież, zwracając się do kilkunastu tysięcy wiernych na placu Świętego Piotra.
Jako zadanie dla Kościoła wskazał rzucanie wyzwania tendencji do spychania ludzi starszych na margines.
Zauważył: „Starość zawiera w sobie łaskę Pana, to nie jest moment, by przestać wiosłować i się wycofać”.
Franciszek zachęcał ludzi starszych, by byli “poetami modlitwy” i dodał, że jest ona wielkim darem dla Kościoła oraz „zastrzykiem mądrości” dla „zbyt zajętych i roztargnionych społeczeństw”.
– Popatrzmy na Benedykta XVI, który postanowił spędzić ostatni etap swego życia na modlitwie i słuchaniu Boga, jakie to piękne – mówił papież.
Wspomniał zeszłoroczne spotkanie z ludźmi starszymi, gdy rozmawiał z małżeństwami z 50- i 60-letni stażem. Według Franciszka ich przykład trzeba wskazywać młodym ludziom, którzy „szybko się męczą”.
– My starcy – dodał – możemy przypominać ambitnej młodzieży, że życie bez miłości staje się jałowe, wystraszonym młodym ludziom, że lęk o przyszłość można przezwyciężyć, a tym zbyt zakochanym w sobie, że więcej radości jest w dawaniu niż w otrzymywaniu.
Zwracając się do Polaków papież pozdrowił uczestników pielgrzymki z liceum w Starachowicach, przybyłych do Watykanu w związku ze zbliżającą się 10. rocznicą śmierci Jana Pawła II.
– Zachowujcie w pamięci jego nauczanie, bądźcie wierni Bogu i Ojczyźnie. W duchu dzisiejszej katechezy życzę wszystkim tu obecnym, byście dochowali wierności tradycji ojców, znajdując radość w serdecznej relacji osób młodych i starszych –- powiedział Franciszek.
Organizatorzy słynnego karnawału w mieście Viareggio w Toskanii przywieźli papieżowi na audiencję jego wielką podobiznę z masy papierowej, która była umieszczona podczas parady na jednym z wozów.