Papież Franciszek spotkał się ze wspólnotą katolicką w miejscowości Rakowski w Bułgarii. Powiedział, że Ludzie Boży to ci, którzy z odwagą i inwencją świadczą, iż miłość Boga pokonuje wszelkie przeszkody.
Papież podczas spotkania w kościele świętego Michała Archanioła wysłuchał świadectw zakonnicy, księdza i młodej rodziny z córeczką. W swoim częściowo improwizowanym wystąpieniu podzielił się wrażeniami z porannej wizyty w ośrodku dla uchodźców w Sofii, gdzie - jak powiedział - każda osoba jest dzieckiem Boga, niezależnie od przynależności etnicznej czy wyznania.
- Popadliśmy w kulturę przymiotników: ten jest taki, ten owaki. Bóg tego nie chce. Każdy stworzony jest na obraz Boga. Odrzućmy przymiotniki. Pozostawmy je Bogu - tłumaczył Franciszek.
Jak podkreślił papież, każdemu człowiekowi, zwłaszcza odrzuconemu, należy dać odczuć, że jest miłowany. Dodał, że w prawdziwej chrześcijańskiej wspólnocie kapłani i wierni poświęcają swoje życie innym, bo nikt nie może żyć tylko dla siebie.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Aktorka martwi się o Amerykanów, którzy „nie mają możliwości ucieczki"
Kurski: jednego dnia Sutryk popiera Trzaskowskiego, drugiego przychodzi po niego CBA. To sprawka Tuska.
Gembicka: Tusk pręży muskuły i mówi, że nie wpuści migrantów, a za plecami Polaków zgadza się na wszystko
Ujawniamy! To im Sutryk zafundował studia. ZOBACZ!