Jak donosi RMF FM, malezyjski minister transportu potwierdził, że fragment skrzydła samolotu, który w środę został wyrzucony przez ocean na wyspie Reunion, to z pewnością fragment samolotu typu Boeing 777. Eksperci wciąż pracują nad oceną, czy to część tego konkretnego zaginionego boeinga.
Informację o zgodności numeru seryjnego z modelem Boeing 777 potwierdziły linie lotnicze Malaysia Airlines.
Malezyjski minister transportu zapewniał, że znalezisko "z pewnością przybliży śledczych do rozwiązania zagadki zniknięcia boeinga".
Za kilka dni będzie wiadomo, czy odnaleziona część pochodzi z poszukiwanego samolotu.
Badania w Tuluzie
Premier Malezji ogłosił, że szczątki samolotu odnalezionego na jednej z wysp Oceanu Indyjskiego zostaną przetransportowane do Francji. Badania mają potwierdzić, czy odnalezione fragmenty pochodzą ze zaginionego samolotu Malaysia Airline
W Tuluzie fragment zostanie poddany odpowiedniej analizie. Już teraz, po wstępnym przebadaniu glonów jakie obrosły skrzydło, naukowcy stwierdzili, że leży ono w wodzie około półtora roku.
Szczątki odnalazł mieszkaniec wyspy Reunion kilka dni temu.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Szczątki Boeinga 777 odnalezione na wyspie Reunion trafią do Tuluzy