Przejdź do treści

Nowy szef Związku Wypędzonych deklaruje dialog z Polską. „Czas dojrzał do tego”

Źródło: flickr/Sven Teschke/CC BY-SA 3.0 DE

Nowym przewodniczącym niemieckiego Związku Wypędzonych (BdV) został Bernd Fabritius. Władze BdV wybrały w piątek pochodzącego z Siedmiogrodu w Rumunii przesiedleńca na następcę Eriki Steinbach. Fabritius zadeklarował gotowość do dialogu z Polską.

Fabritius był jedynym kandydatem na zwolnione przez Steinbach stanowisko. 49-letni działacz, ostatnio wiceprzewodniczący BdV, otrzymał 144 ze 146 oddanych głosów.

W minionych miesiącach Fabritius w wypowiedziach dla mediów wielokrotnie deklarował gotowość do poprawy relacji z Polską obciążonych konfrontacyjną polityką swej poprzedniczki.

W przemówieniu przed głosowaniem powtórzył, że będzie chciał otworzyć nowy rozdział w stosunkach z krajami Europy Środkowej i Wschodniej. – Musimy pożegnać się z wizerunkiem wroga – podkreślił deputowany bawarskiej CSU.

W rozmowie z Polską Agencją Prasową Fabritius wyjaśnił, że niemieckim wypędzonym zależy nie na materialnym wyrównaniu strat, lecz na moralnej rehabilitacji. Zapowiedział, że będzie szukał kontaktu z polskim władzami. – Czas dojrzał do tego – ocenił.

Steinbach kierowała BdV od 1998 roku. W lecie nieoczekiwanie zapowiedziała, że nie będzie ponownie kandydowała na to stanowisko. Jej działalność, szczególnie forsowanie projektu Centrum przeciwko Wypędzeniem oraz liczne prowokacyjne wypowiedzi dotyczące II wojny światowej, doprowadziły w poprzedniej dekadzie do poważnego kryzysu w stosunkach polsko-niemieckich.

W przemówieniu pożegnalnym Steinbach wymieniła wśród swoich sukcesów rozpoczęcie budowy ośrodka dokumentacyjno-informacyjnego poświęconego przymusowym przesiedleniom w XX wieku oraz ustanowienie narodowego dnia pamięci o ofiarach wypędzeń. – To nasze dziecko – powiedziała.

Fabritius urodził się w 1965 roku w Rumunii. W 1984 roku przyjechał jako przesiedleniec do RFN – jak sam powiedział – „wykupiony przez zachodnioniemieckie władze za 10 tys. marek”. Z zawodu jest prawnikiem, pracował m.in. w bawarskim ministerstwie pracy.

Bawarski chadek jest gejem; żyje w zarejestrowanym związku ze swoim partnerem.

pap

Wiadomości

Trzęsienie ziemi miało siłę 23 tysięcy bomb zrzuconych na Hiroszimę

Atak hakerski na Japan Airlines. Opóźnione loty

Żona Assada "miała go zostawić". Ma 50 proc. szans na przeżycie

Tę historię opowiedzą muzycznie. Takie rocznice trzeba czcić

Przerwane połączenie podmorskie. Tam wtedy płynęły ich statki

Potępił "skandaliczny atak" Rosji na Ukrainę. Jest zapowiedź!

Nowy Jork. Taksówka wjechała w ludzi. Co najmniej 6 rannych

Trump: Grenlandczycy chcą przyłączenia ich wyspy do Ameryki

Unia Europejska współwinna wojnie? Saryusz-Wolski ostro o Nord Stream i wsparciu Ukrainy

Tutaj nie można obchodzić Świąt Bożego Narodzenia. ZOBACZ!

Zagranica oszalała na punkcie młodych górali, którzy grali podczas pasterki w Polsce

Po zamachu na media - nielegalna TVP Info straciła 75 procent widzów

Polacy na chwilówkach, Tusk w drogich ubraniach. ZAWRZAŁO: „Powinien być w pasiaku”

Samolot, który rozbił się w Kazachstanie został ostrzelany?

Zobacz ile Polacy zapłacą za całe święta?

Najnowsze

Trzęsienie ziemi miało siłę 23 tysięcy bomb zrzuconych na Hiroszimę

Przerwane połączenie podmorskie. Tam wtedy płynęły ich statki

Potępił "skandaliczny atak" Rosji na Ukrainę. Jest zapowiedź!

Nowy Jork. Taksówka wjechała w ludzi. Co najmniej 6 rannych

Trump: Grenlandczycy chcą przyłączenia ich wyspy do Ameryki

Atak hakerski na Japan Airlines. Opóźnione loty

Żona Assada "miała go zostawić". Ma 50 proc. szans na przeżycie

Tę historię opowiedzą muzycznie. Takie rocznice trzeba czcić