Nowy Jork w dramatycznej sytuacji
Stany Zjednoczone się obecnie centrum epidemii koronawirusa. Nie dość, że przypadków zakażenia przybywa tam w dziesiątkach tysięcy, to USA są już na drugim miejscu pod względem liczby ofiar. Najgorzej jest w Nowym Jorku, gdzie znów wzrosła liczba zgonów.
Najnowsze dane dotyczące ofiar koronawirusa w Nowym Jorku przedstawił gubernator Andrew Cuomo
Na środowej konferencji prasowej poinformował on o kolejnym przyroście ofiar. W ciągu doby w Nowym Jorku zmarło 779 osób. To o 48 zgonów więcej niż we wtorek.
W samym Nowym Jorku zmarło już 6268 pacjentów zakażonych koronawirusem. To blisko połowa ze wszystkich zgonów, które zostały odnotowane dotychczas w USA. W Stanach z powodu COVID-19 zmarło już 14 tys. 817 osób. Tylko w ciągu ostatniej doby zmarło tam 1940 osób. To o 7 ofiar więcej niż we wtorek. Tym samym Stany Zjednoczone wskoczyły na drugie miejsce pod względem liczby ofiar, wyprzedzając tym samym Hiszpanię, w której z powodu koronawirusa zmarło już 14 tys. 792 pacjentów.
Tragically, New York lost an additional 779 people yesterday to COVID-19.
— Andrew Cuomo (@NYGovCuomo) April 8, 2020
They are more than just a statistic.
Every number is a face. Every number is a family.
We mourn these New Yorkers deeply.