Niemieckie miasto już czeka na migrantów. „Szybko i bez zbędnej biurokracji”
W komunikacie opublikowanym przez władze Monachium czytamy, że miasto chce przyjąć migrantów, którzy od kilku tygodniu przebywają na polsko-białoruskiej granicy. „Nie możemy dłużej oglądać, jak ci ludzie pozostają na granicach UE bez perspektyw i w niepewności, a nawet umierają z głodu i chorób" - podkreśliła burmistrz Verena Dietl.
- Wiele osób musi znosić nieludzkie warunki na pograniczu polsko-białoruskim i pozostaje uwięzionych na ziemi niczyjej bez odpowiedniej opieki medycznej i żywności. Nie możemy dłużej oglądać, jak ci ludzie pozostają na granicach UE bez perspektyw i niepewności, a nawet umierają z głodu i chorób. W obliczu zbliżającej się zimy sytuacja się pogarsza. Unia Europejska nie może dłużej stać bezczynnie w tej rozpaczliwej sytuacji - podkreśliła Verena Dietl.
Czytaj także: Prezydent spotkał się z żołnierzami. „Jestem wdzięczny, że bronią granicy”
- Teraz potrzebne są jasne działania i decyzje, w przeciwnym razie może dojść do sytuacji podobnej do tej z 2015 roku. Oczywiście pomożemy, ale generalnie otwarcie granicy nie ma sensu – powiedział Niemieckiej Agencji Prasowej Markus Söder premier Bawarii i lider CSU.
Czytaj także: Ogromna grupa młodych mężczyzn chce siłowo wejść na teren Polski
- To nie do zniesienia, że Białoruś staje się przemytnikiem ludzi. Potrzebne są szybkie i surowe sankcje przeciwko Białorusi i wobec linii lotniczych, które są zaangażowane w ten proceder - stwierdził niemiecki polityk.
#Kraj | Na granicy znaleziono zwłoki Syryjczyka. Prowadzona jest sekcja zwłok.#włączprawdę #TVRepublika https://t.co/C3qWhDg7Fx
— Telewizja Republika ???????? #włączprawdę (@RepublikaTV) November 13, 2021