Przejdź do treści

Niemieckie firmy padają jedna za drugą

Źródło: x.com

„W Niemczech gwałtownie rośnie liczba upadłości przedsiębiorstw. To nie przejściowy trend, tylko konsekwencja wielu lat wdrażania błędnych rozwiązań gospodarczych” - mówi Thomas O\'Donnell, amerykański ekspert ds. energetyki i rozwoju gospodarczego z waszyngtońskiego think-tanku Wilson Center, wykładający na Wolnym Uniwersytecie Berlińskim (FU Berlin).

Liczba upadłości przedsiębiorstw w Niemczech była w lipcu 2023 r. o 23,8 % wyższa niż w tym samym miesiącu w 2022 r., informował brukselski portal Euractiv. Roszczenia wierzycieli z tytułu upadłości zgłoszonych w styczniu 2023 r. szacuje się na prawie 2,3 mld euro w porównaniu z ponad 1,4 mld euro w tym samym miesiącu poprzedniego roku. Duża część niemieckiego biznesu wyraża obawy, że nie jest to tymczasowy trend, ale początek „deindustrializacji".

Thomas O'Donnell przedstawia listę zaniedbań i systemowo błędnych decyzji niemieckich rządów podejmowanych od dziesięcioleci, które doprowadziły do takiej sytuacji. „Po pierwsze, Niemcy od samego początku, czyli od lat 70. ubiegłego wieku, pozostawały w ogonie III rewolucji przemysłowej (tzw. cyfryzacji), kładąc nieproporcjonalnie duży nacisk na te gałęzie przemysłu, które napędzały eksport - motoryzacja, przemysł maszynowy, chemiczny etc., ale zaniedbując rozwój nowych technologii i usług cyfrowych. Po drugie, starając się nadgonić powiększający się dystans do USA i Skandynawów, Berlin przyjął i wdrażał kompletnie błędne założenie w polityce inwestycyjnej: że innowacje energetyczne niejako powodują czy wręcz automatycznie wywołują rewolucje przemysłowe. I wreszcie, politycy RFN ulegli fundamentalizmowi partii Zielonych, +sprzedając+ tę ideologię biznesowi jako +niemiecką drogę+ i szansę na bycie centrum +czwartej (zielonej) rewolucji przemysłowej+" - tłumaczy ekspert.

Na tym jednak nie koniec. Jak przypomina O'Donnell, Berlin od lat wiedział o prognozach przewidujących spadek demograficzny. „Rozsądnym działaniem w takich wypadkach jest inwestowanie w szkolnictwo wyższe i badania nad nowymi technologiami. Tymczasem za sprawą Wolfganga Schaeublego, wieloletniego ministra finansów w rządach Angeli Merkel, doszło wręcz do fetyszyzacji podejścia polegającego na niezaciąganiu nowych długów, a co za tym idzie - 20-u lat bez potrzebnych inwestycji. Obrazowym dowodem na błędność tej polityki jest fakt, że najlepszy niemiecki uniwersytet techniczny w Monachium w światowych rankingach zajmuje dopiero 49. miejsce" - wskazuje amerykański analityk. Jak dodaje, Niemcy poległy również w dziedzinie zarządzania imigracją. Kraj ten od dawna wiedział, że potrzebuje planu integracji milionów nowych wykwalifikowanych i niewykwalifikowanych pracowników, a zwłaszcza przyciągnięcia najlepszych naukowców. „Merkel nie rozwiązała tego problemu, opóźniała i unikała koniecznych decyzji, a także nie zadbała o niezbędny proces integracji imigrantów" - zaznacza O'Donnell.

Czynnikiem, który jedynie uruchomił od dawna nabrzmiały efekt domina, było uzależnienie od rosyjskich nośników energii. Wraz z agresją Rosji na Ukrainę +bezpieczne dostawy+ zostały przecięte. Warto tu zaznaczyć, że kolejne rządy w Berlinie uzależniały swój kraj od Rosji powodowane m.in. irracjonalnym antyamerykanizmem, a nie chłodną kalkulacją ekonomiczną. W przeciwnym razie posłuchałyby ostrzeżeń na temat Kremla płynących z Polski, krajów bałtyckich i Waszyngtonu" - podsumowuje Thomas O'Donnell.

 

PAP

Wiadomości

Największy lodowiec na świecie zagraża tej wyspie

Rosjanie wysadzili kolektor rurociągu, żeby ukryć ciała

Wystawę "Józef Chełmoński" przedłużono o tydzień

Barbara Nowak ostrzega: władza może manipulować wyborami

Co sprawia, że fajnopolakom można więcej?

Wykryto ognisko ptasiej grypy. 67 tysięcy indyków zostanie wybitych

Przydacz: Trump udowodnił, że można spełnić swoje obietnice w jeden dzień

Rola żon rosyjskich żołnierzy. Oni walczą, a one...?

Naukowcy ujawnili prawdę o zaginięciach w Trójkącie Bermudzkim

W minionym roku na Ukrainie zginęło 2064 cywilów

Pikieta służb mundurowych - domagają się zmian w wynagrodzeniach i warunkach pracy

Dr Karol Nawrocki: prezydenta Polski wybiorą Polacy, a nie Kijów, Berlin, czy Bruksela

„Krwawy Tulipan” wraca na salę sądową. Sąd uchylił wyrok

Kierowca zdemolował komisariat po pijanemu!

Nawrocki: „Domański łamie prawo, nie wypłacając PiS należnych pieniędzy”

Najnowsze

Największy lodowiec na świecie zagraża tej wyspie

Co sprawia, że fajnopolakom można więcej?

Wykryto ognisko ptasiej grypy. 67 tysięcy indyków zostanie wybitych

Przydacz: Trump udowodnił, że można spełnić swoje obietnice w jeden dzień

Rola żon rosyjskich żołnierzy. Oni walczą, a one...?

Rosjanie wysadzili kolektor rurociągu, żeby ukryć ciała

Wystawę "Józef Chełmoński" przedłużono o tydzień

Barbara Nowak ostrzega: władza może manipulować wyborami