Niemiecka Prokuratura Federalna podała, że w trakcie śledztwa prowadzonego po ataku bombowym na autokar piłkarzy Borussii Dortmund nie ujawniono terrorystycznego wątku islamskiego. Do zdarzenia doszło 11 kwietnia przed meczem Ligi Mistrzów.
Wcześniej prokuratorzy prowadzący śledztwo dopuszczali możliwość, jakoby w zamachu brały udział osoby powiązane z organizacjami terrorystycznymi. Ten trop dały znalezione w pobliżu wybuchu bomb listy od rzekomych bojowników islamskich. Później okazało się, że listy były jedynie próbą skierowania śledczych na fałszywy trop.
11 kwietnia w pobliżu autokaru, którym zawodnicy BVB udawali się z hotelu na stadion na mecz Ligi Mistrzów z AS Monaco, eksplodowały trzy ładunki wybuchowe ukryte przy drodze. Poważne obrażenia odniósł hiszpański piłkarz Borussii Marc Bartra. Ranny został także eskortujący autokar policjant.