Przejdź do treści
Niemcy - kraj faksu i paździerza. Angielska prasa: Polska z łatwością pokonuje swojego zachodniego sąsiada
Wikipedia

Katastrofalny proces decyzyjny i oparty na koalicji system polityczny są kluczowymi przyczynami postępującego upadku gospodarczego Niemiec - przekonuje w piątek na łamach "Daily Telegraph" publicysta gospodarczy tej gazety Matthew Lynn. Autor wskazuje, że "Polska gospodarka z łatwością pokonuje swojego sąsiada".

"Czasy, w których prezes Deutsche Bank mógł wykładać reszcie świata tajniki niemieckiego modelu gospodarczego, zbudowanego na genialnej inżynierii, niepowstrzymanej maszynie eksportowej i płynnym konsensusie między związkami zawodowymi a menedżerami, już dawno minęły" - pisze Lynn, odnosząc się do ostrzeżenia wygłoszonego w tym tygodniu przez prezesa banku Christiana Sewinga, że Niemcy "staną się chorym człowiekiem Europy", jeśli nie zajmą się swoimi problemami strukturalnymi.

Problem w tym, jak wskazuje Lynn, że niemiecki establishment okazał się niezdolny do zidentyfikowania kluczowej przyczyny słabych wyników swojego kraju: własnej katastrofalnej kultury decyzyjnej i politycznej, a dopóki tego nie zrobi, kraj nie będzie w stanie przeprowadzić radykalnych reform, których rozpaczliwie potrzebuje.

Jak zauważa Lynn, prezes Deutsche Bank słusznie argumentował, że jego niemieccy rodacy zbyt długo błędnie trzymali się "idei, że gospodarka będzie się sama napędzać i że nie musimy wiele robić, aby odnieść sukces", ale nie udało mu się dostrzec problemu leżącego u podstaw tej tezy.

Wyjaśnia, że Niemcy miały wyjątkowe szczęście w pierwszych dwóch dekadach tego stulecia, na co złożyły się zastąpienie marki niemieckiej znacznie słabszym euro, co pozwoliło im na zbudowanie ogromnych nadwyżek handlowych i zdominowanie szerokiego zakresu branż, w których w przeciwnym razie nie byłyby w stanie konkurować; korzystanie przez niemieckie firmy przemysłowe z industrializujących się Chin; dostęp do wydawałoby się niekończących się dostaw taniego rosyjskiego gazu, co pozwoliło im kontynuować rozwój ciężkiego, energochłonnego przemysłu.

"Sumując to wszystko, ta szczęśliwa kombinacja okoliczności stworzyła iluzję trwałego dobrobytu, która pozwoliła Niemcom w erze Merkel z samozadowoleniem pouczać resztę świata o błyskotliwości ich ugodowego modelu, jednocześnie gromadząc nadwyżki handlowe, jakby miały trwać wiecznie. To szczęście już się skończyło" - pisze Lynn.

Wskazuje, że wojna na Ukrainie oznacza, że dostawy rosyjskiego gazu ustały, Chiny kupiły całą niemiecką technologię, której potrzebowały, a teraz bezlitośnie odwracają się od swojego byłego nauczyciela, zaś przewaga cenowa dzięki słabemu euro już dawno się wyczerpała. "Tymczasem Niemcy nie zdołały się zdigitalizować, a faks nadal jest codziennym elementem wyposażenia. Kraj, który tak dobrze poradził sobie z pierwszą i drugą rewolucją przemysłową, nie jest nawet blisko trzeciej" - zauważa.

Ale jak podkreśla, prawdziwy problem jest jednak głębszy, a jest nim to, że konsensualny, oparty na koalicji system polityczny Niemiec, bardzo chwalony przez centrystów w tym kraju i w innych miejscach, jest niezdolny do przeprowadzenia radykalnych zmian i modernizacji, których ten kraj potrzebuje.

"Nawet na tle kiepskich standardów swoich europejskich towarzyszy, Niemcy wydają się być niezdolne do reform. Pomimo wszystkich swoich wad i przerośniętego ego, prezydent Francji Macron wykonał znaczące ruchy pro-biznesowe, obniżył niektóre podatki od osób prawnych i nieznacznie ograniczył rozdęte państwo opiekuńcze. Giorgia Meloni we Włoszech przynajmniej próbuje zreformować znajdującą się w stagnacji włoską gospodarkę. Polska gospodarka z łatwością pokonuje swojego sąsiada, przechwytując przy okazji wiele jego fabryk" - pisze Lynn, podczas gdy Niemcy są sparaliżowane przez koalicję składającą się z Socjaldemokratów, Zielonych i Wolnych Demokratów, którzy prawie w niczym nie mogą się zgodzić.

Po lekturze prestiżowego angielskiego periodyku lepiej rozumiemy gorliwe dążenie Niemiec i ich agentury w Polsce do zniszczenia naszego kraju. Bez tego nasi zachodni "przyjaciele" nie będą mogli powrócić do roli hegemona w Europie środkowej.

PAP

Wiadomości

Kurski: jednego dnia Sutryk popiera Trzaskowskiego, drugiego przychodzi po niego CBA. To sprawka Tuska.

Gembicka: Tusk pręży muskuły i mówi, że nie wpuści migrantów, a za plecami Polaków zgadza się na wszystko

Ujawniamy! To im Sutryk zafundował studia. ZOBACZ!

Nitras wzywa imienia Jezus na wieść o zatrzymaniu Sutryka

Mocny komentarz Obajtka ws. wyników Orlenu: to niszczenie naszego narodowego koncernu

Motoryzacyjna pamiątka po wojnie znaleziona pod ziemią

Kwiecień: nie ma inwestycji, nie ma programów, wszystko stoi!

Katolicy będą mieć wpływ na administrację Trumpa

Popierany przez Tuska prezydent Wrocławia zatrzymany przez CBA

PiS i Konfederacja przejmują władzę? Tak wynika z sondażu

Jechał na papierosach. Przemytnik cyklista zatrzymany

Błaszczak: gdyby nie Reset Tuska, to amerykańska obecność wojskowa w Polsce byłaby większa

Dramat w dużych miastach. Szczury wychodzą ... toaletami!

Nieoficjalnie! Sutryka zatrzymano za kupienie dyplomu

Ukraina może w ciągu kilku miesięcy mieć bombę atomową

Najnowsze

Kurski: jednego dnia Sutryk popiera Trzaskowskiego, drugiego przychodzi po niego CBA. To sprawka Tuska.

Mocny komentarz Obajtka ws. wyników Orlenu: to niszczenie naszego narodowego koncernu

Motoryzacyjna pamiątka po wojnie znaleziona pod ziemią

Kwiecień: nie ma inwestycji, nie ma programów, wszystko stoi!

Katolicy będą mieć wpływ na administrację Trumpa

Gembicka: Tusk pręży muskuły i mówi, że nie wpuści migrantów, a za plecami Polaków zgadza się na wszystko

Ujawniamy! To im Sutryk zafundował studia. ZOBACZ!

Nitras wzywa imienia Jezus na wieść o zatrzymaniu Sutryka